Obecny sezon dla niespełna 27-letniego żużlowca jest jednym z najlepszych w karierze. Przed blisko miesiącem w Goeteborgu odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w zawodach z cyklu Grand Prix, a dwa tygodnie temu zajął drugie miejsce w duńskiej Kopenhadze. Szwed nigdy wcześniej nie miał tak dobrej passy w zmaganiach o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata.
Dzięki dobrej postawie w ostatnich turniejach Lindgren jest obecnie sklasyfikowany na szóstym miejscu w generalce. Ma na swoim koncie 52 punkty (tyle samo co Tomasz Gollob) i do prowadzącego Grega Hancocka traci 23 oczka. Szwed od sezonu 2008 jest stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix, ale nigdy nie zdołał awansować nawet do czołowej ósemki.
Na początku sezonu 2009 Lindgren przez dwa tygodnie był liderem klasyfikacji generalnej elitarnego cyklu mimo że nie wygrał turnieju. Zwycięzca Grand Prix Czech - Emil Sajfutdinow - zdobył mniej punktów od "Fredki" i to właśnie Szwed przez dwa tygodnie mógł cieszyć się z liderowania w cyklu.
W ciągu pięciu sezonów startów w Grand Prix zawodnik Betardu Sparty Wrocław ośmiokrotnie stał na podium w pojedynczych turniejach. Czy dorobek ten Szwed powiększy w Gorzowie? Rok temu z dorobkiem 5 punktów zajął 11. miejsce.
Przypominamy, że nadal można nabywać bilety na Grand Prix Polski w Gorzowie po nowej, niższej cenie!
Szczęśliwy traf ;dd