Piotr Baron: Lindgrena nie pobili kibice Stali

W poniedziałek niemieckie media poinformowały, że Fredrik Lindgren został pobity przez kibiców drużyny przeciwnej. Do zdarzenia miało dojść po meczu Betardu Sparty Wrocław ze Stalą Gorzów.

- Fredrik czuje się dobrze, bo nic poważniejszego mu się nie stało. Dostał po prostu "plaskacza" i to wszystko - powiedział Piotr Baron dla oficjalnej strony Stali Gorzów.

- Nie są w to zamieszani ani kibice Stali Gorzów, ani kibice Śląska Wrocław. Lindgren trafił po prostu na przypadkowego człowieka. Fani żadnej z drużyn nie są winni jego pobicia - poinformował trener Betardu Sparty.

Źródło: stalgorzow.pl

Twarz Lindgrena po "plaskaczu"
Twarz Lindgrena po "plaskaczu"
Komentarze (56)
matik
10.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obiecywał 12 punktów w każdym meczu i Krysia nie wytrzymała.Z Gdańskiem od razu było lepiej.Teraz czas na Kolgejta :) 
avatar
cieślaczek cwaniaczek
10.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
to chyba od niedzwiedzia dostal tego "plaskacza", sadzac po tym jak wyglada jego buzka 
avatar
Dario
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na ''plaskacza '' to nie wygląda. 
avatar
wiget9
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A jak dałbym po prostu plaszczaka Panu Baronowi tak całkiem przypadkiem to chyba nic by się nie stało ????? No jakoś by tak wyszło ,też nie jestem kibicem Stali i Wrocławia ??? 
avatar
Pan wszystkich Panów
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak się mylę to mnie poprawcie. Z jakiego meczu jest to zdjęcie z limem? Podobno dostał po meczu, a jak to wrocek to limo już ma w trakcie. Poprawili mu?