Po udanej inauguracji sezonu i zwycięstwie 52:38 ze Stelmetem Falubazem żużlowcy Polonii zmierzą się na wyjeździe z Dospelem Włókniarzem. Niestety, wiele wskazuje, że ekipa beniaminka ENEI Ekstraligi pojedzie w Częstochowie bez Tomasza Gapińskiego.
- O starcie w spotkaniu zadecyduje sam Tomek po konsultacji z lekarzem - mówi Jerzy Kanclerz, menedżer bydgoskiej drużyny. - Dla mnie zdrowie żużlowca jest najważniejsze i uszanuję decyzję naszego kapitana. Poza meczem w Częstochowie czeka nas jeszcze 16 spotkań, w których potrzebny nam będzie zdrowy Gapiński. Tomek to bardzo doświadczony żużlowiec i na pewno podejmie właściwą decyzję. A cały czas boli go lewy nadgarstek. Skład jest tak ustawiony, że będziemy mogli skorzystać z zastępstwa zawodnika.
A z jakimi nadziejami bydgoszczanie jadą pod Jasną Górę. - Jedziemy po zwycięstwo, choć doceniamy klasę rywala. Włókniarz zaskoczył mnie swoją dobrą postawą w Lesznie, gdzie przegrał tylko 41:49. W meczu z Unią znakomicie pojechał Grigorij Łaguta. Czekają nas więc niezwykle trudne zawody, ale na pewno powalczymy o jak najlepszy wynik - zakończył Jerzy Kanclerz.