Zima będzie bardzo pracowita - wypowiedzi medalistów IMŚ po Grand Prix Polski w Gorzowie

Greg Hancock zwyciężył w gorzowskiej, ostatniej w tym roku rundzie cyklu Grand Prix. Tym samym przypieczętował zdobyty przed dwoma tygodniami w Gorican złoty medal tegorocznej rywalizacji o tytuł mistrza świata.

Greg Hancock (złoty medal): To był niesamowity sezon. Jestem bardzo usatysfakcjonowany tym, że udało mi się zdobyć kolejny tytuł. W pewnym momencie moje występy były trochę słabsze, ale byłem tak zdeterminowany i wszyscy czuliśmy, że złoty medal jest bardzo blisko. Nie mogliśmy wypuścić tego z rąk. Teraz nie potrafię nawet opisać tego uczucia, mając obok siebie puchar za zdobycie drugiego tytułu mistrza świata. Bardzo ważne w tym wszystkim jest wsparcie moich przyjaciół z Kalifornii, którzy byli ze mną podczas tych zawodów. Mam sporo kibiców na świecie i przy okazji każdych zawodów czuję, że są ze mną. To bardzo ważne w walce o najwyższe cele.

Andreas Jonsson (srebrny medal): Jestem bardzo szczęśliwy z powodu zdobycia swojego pierwszego medalu indywidualnych mistrzostw świata w karierze. Mam za sobą bardzo udany sezon, nawet jeśli na początku nie punktowałem w Grand Prix tak jakbym tego chciał. Zdobyłem srebrny medal i jestem usatysfakcjonowany, że trzymam go w dłoni. To wspaniałe osiągnięcie. Walka z Jarkiem o srebro była bardzo ciężką batalią, nie tylko pod względem fizycznym, ale także mentalnym. Chciałbym przy okazji pogratulować swojemu przyjacielowi i naprawdę świetnemu zawodnikowi, Gregowi Hancockowi.

Jarosław Hampel (brązowy medal): To był bardzo długi sezon. Czasami było lepiej, ale oczywiście też czasami gorzej. Od początku roku starałem się zdobywać pokaźne ilości punktów, a pod koniec sezonu pozostawać z Andreasem Jonssonem w kontakcie. To była bardzo fajna walka, ale ostatecznie to ja byłem trzeci. No cóż, muszę przyznać, że jestem zadowolony, bo mam za sobą trudny sezon. Nie mogę powiedzieć nic złego o brązowym medalu. Oczywiście bardzo postaram się o to żeby przyszły rok był dużo lepszy od tego, ale teraz o tym nie myślę. Aktualnie cieszę się z mojego sukcesu. Trzeba jednak przyznać, że zima będzie bardzo pracowita.

Komentarze (0)