Po takich zawodach zaczynam w Boga wierzyć - komentarze po III rundzie MDMP w Lublinie

Rybnickie rekiny do udanych zaliczą swój występ w III rundzie MDMP w Lublinie. Rybniczanie zwyciężyli w zawodach rozegranych w trudnych warunkach spowodowanych kilkakrotnymi, lecz niewielkimi opadami deszczu.

Adam Pawliczek (trener ROW Rybnik):Jeżeli chłopcy będą się dalej sprężać tak, jak dzisiaj, to będzie dobrze. Chcielibyśmy dotrzeć do finału. Dzisiaj nam trochę pomogło, że w eliminacjach MPPK w Lublinie startowali właśnie nasi juniorzy.

Mateusz Domański (ROW Rybnik): Chcieliśmy te zawody odjechać do końca, bo wszystko nam się dobrze układało. Tor jeszcze nie był taki zły, choć na pewno trochę trudności w jeździe było. Cieszymy się z wygranej i jedziemy dalej aż do finału.

Łukasz Kret (Lubelski Węgiel KMŻ): Zawody jechaliśmy przy opadach deszczu i niestety w drugim wyścigu zanotowałem upadek. Skasowałem cały motor i później robiliśmy wszystko, żeby w ogóle wyjechać do biegu. Wyszło jak wyszło, najważniejsze że drużyna dobrze pojechała i zajęliśmy drugie miejsce. Chcemy awansować do półfinału, a później może nawet do finału, jesteśmy dobrej myśli.

Marcin Bubel (CKM Włókniarz Częstochowa): Pogoda nam nie dopisywała. Starty miałem dobre, ale na trasie bywało gorzej, może za bardzo chciałem. Niektórzy zawodnicy jechali, bo jechali. Żeby tylko dotrzeć do mety. Albo jeździmy na poważnie, albo w ogóle nie bawmy się, siedźmy w domu. Według mnie zawody wcześniej powinny być przerwane, bo tu chodzi o nasze zdrowie, a nie kogoś kto siedzi w wieżyczce na górze.

Dawid Bąk (KSM Krosno): Zawody nie były dla mnie udane, tylko jeden bieg mi wyszedł dobrze. Dużo było mojej winy, nie mogłem się odpowiednio przełożyć. Ale dobrze, że są takie zawody, zawsze to więcej jazdy. Tor był ciężki, śliski, po jednym z biegów nawet się przeżegnałem, jak dojechałem do mety. Po takich zawodach zaczynam w Boga wierzyć (śmiech). Ale wszyscy wyszli z tego cali i nikomu nic się nie stało. Kibice są bardzo fajni, jest miła, rodzinna atmosfera więc dobrze się w Lublinie jeździ, jest przyjemnie. Nastroje w Krośnie mamy waleczne, mam nadzieję, że teraz będziemy wygrywać, bo już nie mamy przed sobą takich trudnych rywali.

Mariusz Konsek (Speedway Wanda Kraków): Jestem zadowolony z mojej jazdy, gdyby nie te opady to pewnie byłoby lepiej. Przez ostatnie trzy tygodnie nie siedziałem na motorze, dzisiaj to był dla mnie taki trening przed niedzielnym meczem. Wydaje mi się, że będzie dobrze. Jestem zmotywowany i czuję się dobrze na motocyklu.

Zobacz aktualne tabele MDMP --->>>

Komentarze (0)