- Pojedziemy bez presji, ale wszyscy zdajemy sobie sprawę, że choć ważne jest fajne widowisko, to jednak w sporcie liczą się przede wszystkim punkty - powiedział Jarosław Dymek dla Gazety Wyborczej.
Do tej pory częstochowianie przegrali trzy pojedynki. We wszystkich meczach parę młodzieżową tworzyli Artur Czaja i Marcin Bubel. Być może tym razem szansę dostanie ktoś inny. - W tej chwili każdy ma szansę powalczyć o miejsce w zespole. Nowy silnik ma dostać Marce Kajzer i jeśli na treningach okaże się lepszy od swoich kolegów, to droga do drużyny jest dla niego otwarta - stwierdził menedżer Lwów.
Źródło: Gazeta Wyborcza