Adam Skórnicki to człowiek, który kocha speedway do tego stopnia, że bez wahania wsiada do busa, przejmuje stery i samotnie pokonuje drogę na Wyspy Brytyjskie. Świetny tuner, Carl Blomfeldt, który pracował przed laty dla Ermolenki, Hamilla, Rickardssona i Adamsa, nazwał Adama jednym z ostatnich romantyków speedwaya. "Skóra" to nie tylko człowiek zakochany w Lipnie, skrzypiących między zębami ziarenkach piasku przemieszanych z zapachem żużla, miłośnik przygody i dobrej muzy Iron Maiden. To nie tylko przyjaciel Krzysztofa Jaryczewskiego, charyzmatycznego gitarzysty i wokalisty, ale człowiek, który głęboko spogląda w duszę drugiej osoby. Adam to niebanalny filozof, człowiek, który ceni prostotę ludzkiego bytu, ale nie waha się uroczo rozprawiać o bardziej skomplikowanym odcieniu życia. Nie potrzebuje wygód, ale uwielbia towarzystwo osób, które pozwolą mu odfrunąć w niezbadane arterie wyobraźni. Jest po trosze jak Mad Dog, genialny australijski freestylowiec, który dziękuje swojej żonie, że znajduje w sobie dość sił, aby wytrzymać z kimś o tak zbzikowanym charakterze. - Tak mnie się wydawa - zwykł mawiać przekornie Adam Skórnicki, który na początku grudnia przekonał się, że posiada jeszcze jeden talent, który warto pielęgnować. Opowieści Adama o lidze brytyjskiej, życiu, przemijaniu są tak uwodzicielsko urzekające, że nie sposób przeoczyć podsumowania sezonu w lidze brytyjskiej, którego głównym bohaterem jest trzykrotny drużynowy mistrz Anglii.
Powtórki na Polsat Sport:
25 grudnia, godz. 14.00
27 grudnia, godz. 15.00
28 grudnia, godz. 22.10
29 grudnia, godz. 11.00
30 grudnia, godz. 10.30
1 stycznia, godz. 1.30 oraz 16.30
2 stycznia, godz. 12.00
3 stycznia, godz. 13.30