Wiktor Gołubowskij: Nie jest wykluczone, że do I ligi awansują dwie drużyny

Kolejarz Rawicz pokonał w niedzielne popołudnie na własnym torze zespół Holdikom Ostrovii Ostrów Wielkopolski 52:38. Najlepiej punktującymi zawodnikami w ekipie gospodarzy byli: Wiktor Gołubowskij i Eric Andersson, obaj zdobyli z bonusami po 12 punktów.

Jak Rosjanin komentuje ten mecz? - Dobrze oceniam te zawody. Nie trafiłem trochę z przełożeniami na początek zawodów. Późniejsze zmiany przyniosły efekt - mówi Wiktor Gołubowskij.

Po ostatnim biegu w parkingu zrobiło się "gorąco", gdyż część ekipy Kolejarza rościła pretensje do Daniela Pytela za niebezpieczną jazdę i wywiezienie w płot Rosjanina. Jak sam "Witjok" ocenia to zdarzenie? - Nie było wcale "gorąco". Po prostu podszedłem do rywala i powiedziałem mu, że mógłby ostrożniej jechać. Nie było żadnej kłótni. To jest żużel, była walka. Rozumiem go. Każdy chce wygrać. Pojechał on trochę ostro. Dobrze, że się utrzymałem na motocyklu, najważniejsze, że wszystko pozytywnie się zakończyło - tłumaczy Gołubowskij.

30 lipca fatalnie w starciu z ekipą Lubelskiego Węgla KMŻ Lublin zaprezentowali się rawiccy żużlowcy. Porażka trzydziestoma dwoma punktami mocno zmartwiła kibiców. Czy fani Kolejarza mogą liczyć na to, iż w najbliższą niedzielę ich ulubieńcy zaprezentują się o niebo lepiej w starciu z tym rywalem? - Oczywiście jesteśmy w stanie poprawić wynik z tamtego meczu i teraz wygrać. Dlaczego nie? Będę jechał najlepiej jak mogę, wszystko jest możliwe. Mam nadzieję, że wygramy - dodaje wychowanek Saławatu Saławat.

Która z drużyn: z Łodzi czy z Lublina ma większe szanse na awans do I ligi w tym sezonie? - Nie wiem. Jest taki wariant, że oba te kluby wywalczą awans. Jest on możliwy i wcale bym go nie wykluczał - zastanawia się sympatyczny blondyn.

Czy Kolejarz Rawicz jest w stanie wyprzedzić w tabeli klub z Ostrowa? Na chwilę obecną traci do niego dwa punkty. - Zawsze jest szansa. Już niedługo okaże się jak to będzie w rzeczywistości - ucina Wiktor Gołubowskij.

Źródło artykułu: