Trener Marek Cieślak zaznaczał, że po zaległym spotkaniu gorzowskiej Stali z toruńskimi Aniołami będzie więcej wiadomo na temat składu na Drużynowy Puchar Świata. - Decyzje po tym spotkaniu zostały podjęte - krótko po meczu powiedział.
A jaki był główny cel wizyty trenera kadry narodowej? Czy szukał on tylko jednego brakującego zawodnika? - Przyjechałem po to, aby wybrać piątego zawodnika, ponieważ czwórkę miałem już ustaloną - dodaje ze spokojem Marek Cieślak.
Jak więc prezentuje się skład reprezentacji naszego kraju na półfinał Drużynowego Pucharu Świata? - Gollob, Hampel, Kołodziej, Holta, Miedziński - przyznał po spotkaniu w Gorzowie trener kadry.
Adrian Miedziński w zaległym spotkaniu pomiędzy Caelum Stalą a Unibaxem Toruń był najlepszym zawodnikiem drużyny toruńskiej, zdobył w tym meczu 10 punktów. Na pewno w pewnym stopniu ten występ zaważył na decyzji trenera Marka Cieślaka, ale czy jest też inny argument za tą nominacją Adriana do kadry? - Od dłuższego czasu myślałem o nim. Uważam, że jest zawodnikiem młodego pokolenia, który powinien niedługo być jednym z czołowych zawodników. Tak ja uważam, ale jak będzie to zobaczymy - odpowiada szkoleniowiec Marek Cieślak.
Przemysław Pawlicki również znalazł miejsce w szerokiej kadrze na Drużynowy Puchar Świata. Jest on w tym sezonie zawodnikiem Caelum Stali Gorzów i bardzo dobrze prezentuje się na gorzowskim owalu. Dlaczego ten młody zawodnik nie znalazł miejsca w piątce na DPŚ, który odbędzie się w Gorzowie? - Pawlicki ma inne zadania na ten rok - zakończył trener biało-czerwonych.