Może uda się Skorpionom - przed meczem Lokomotiv Daugavpils - PSŻ Lechma Poznań

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mimo że Lokomotiv Daugavpils w polskiej lidze ściga się już kilka lat, łotewski tor w dalszym ciągu dla krajowych żużlowców stanowi zagadkę. W tym sezonie wschodnia ekipa jeszcze u siebie nie przegrała. Czy poznaniacy przełamią tę passę?

Od 2005 roku, gdy Lokomotiv dołączył do polskiej ligi Łotysze na własnym torze przegrali zaledwie trzy razy - w finale poprzedniego sezonu z Unią Tarnów oraz w 2008 roku z ekipami z Ostrowa i Gdańska. Innym drużynom nie udawało się z Daugavpils przywieźć nawet punktu, co więcej – zazwyczaj dostawały na Łotwie spore "lanie".

W tym roku Łotysze "odprawili" już Start Gniezno (58:31), Speedway Miszkolc (67:23), a w minioną niedzielę Lotos Wybrzeże Gdańsk (59:31). Po tym meczu trener gości Stanisław Chomski narzekał na stan toru w Daugavpils, na co opiekun miejscowej drużyny Nikołaj Kokin miał krótką odpowiedź: Ciągłe rozmowy o torze już mnie nudzą - był jednakowy dla wszystkich. Przecież nie wymyśliliśmy tutaj nowego zakrętu. Ja już od dawna nie szukam przyczyn naszych porażek na wyjazdach w torze. Mieliśmy czas na poznanie polskich obiektów i tak samo polskie drużyny miały już okazje do poznania naszego.

Czy poznaniacy okażą się tą drużyną, która pierwsza w tym sezonie rozgryzie łotewski obiekt? W ubiegłym sezonie nie było z tym najlepiej i Skorpiony wracały do Polski z 30-punktowym bagażem. - Wyciągnąłem pewne wnioski z poprzednich moich wizyt na tym torze, mam pomysł jak sobie z nim poradzić i wierzę, że tym razem będzie ok. Pojedziemy powalczyć o dobry wynik, a może uda nam się wygrać - powiedział Robert Miśkowiak, który rok temu, jeszcze w barwach KM Ostrów, wywalczył w Daugavpils 5 punktów.

W poznańskim składzie, w porównaniu do trzech wygranych przed własną publicznością meczów, nastąpiła jedna zmiana - Rafała Trojanowskiego zastąpił Tyron Proctor. Podobny manewr Zbigniew Jąder zastosował w poprzednią niedzielę w Rybniku. Tam wprawdzie spotkania nie udało się odjechać, ale Australijczyk pojawił się na stadionie RKM-u. Poznański szkoleniowiec zmienił również układ par – z juniorem pojedzie nie Adam Skórnicki, a Robert Miśkowiak. Najlepszy poznański duet - Kościuch-Szczepaniak w dalszym ciągu będzie startować razem.

Nikołaj Kokin wyszedł z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia i awizował dokładnie taką samą szóstkę, jaka zapewniła efektowne zwycięstwo z Wybrzeżem Gdańsk. Można jednak spodziewać się ewentualnie jednej zmiany, o czym szkoleniowiec mówił po meczu z Lotosem. - Bardzo chcę wstawić do składu Karavackisa, ale musi wywalczyć miejsce w składzie na treningu. Na razie jest gorszy od Paury - mówił. Czy Karavackis przekonał do siebie trenera? Dowiemy się w niedzielę.

Awizowane składy:

PSŻ Lechma Poznań

1. Norbert Kościuch

2. Mateusz Szczepaniak

3. Adam Skórnicki

4. Tyron Proctor

5. Robert Miśkowiak

6. Adrian Szewczykowski

Lokomotiv Daugavpils

9. Grigorij Laguta

10. Leonid Paura

11. Kjastas Puodżuks

12. Wiaczesław Gieruckis

13. Roman Povazhny

14. Maksim Bogdanow

Początek spotkania: godz. 15:00

Sędzia: Józef Piekarski

Zamów relację z meczu Lokomotiv Daugavpils - PSŻ Lechma Poznań

Wyślij SMS o treści ZUZEL DAUGAVPILS na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Lokomotiv Daugavpils - PSŻ Lechma Poznań

Wyślij SMS o treści ZUZEL DAUGAVPILS na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT.

Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):

Temp. 20°C

Ciśn. 1016 hPa

Śnieg: 0.0 mm

Deszcz: 0.0 mm

Wiatr: 5 km/h

W ostatnim meczu tych drużyn, który odbył się 26 lipca 2009 roku Lokomotiv pokonał PSŻ 60:30. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobyli Maksim Bogdanow (15) i Grigorij Laguta (14), dla pokonanych 10 "oczek" zdobył Norbert Kościuch. Więcej o meczu czytaj tutaj.

Źródło artykułu: