Trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata zarzekał się, że ewentualny brak głównego sponsora nie będzie miał wpływu na osiągane przez niego wyniki, ale nie da się ukryć, że w ostatnich dniach poczuł on wielką ulgę. - Muszę przyznać, że w dzisiejszych czasach bardzo trudno jest znaleźć jakiegokolwiek sponsora. Dlatego też jestem niezwykle szczęśliwy, iż istnieje jeszcze kilka firm, które uważają, że wspieranie mnie to dla nich doskonała reklama - powiedział Pedersen.
Duńczyk cieszy się również z tego, że filozofie działania jego teamu oraz nowego głównego darczyńcy mają wiele wspólnego. - Zawsze mam wysokie wymagania w stosunku do siebie i swojego zespołu. Stawiam na najwyższą jakość, a mój sponsor, z którym współpracuję już od 2009 roku, podziela tę filozofię - dodał Nicki.
Nicki Pedersen obecnie przebywa w chorwackim Gorican i testuje na tamtejszym owalu motocykle przed zbliżającym się początkiem sezonu 2010. W pierwszych oficjalnych zawodach Duńczyk wystąpi już 14 marca na Rye House Stadium w angielskim Hoddesdon, gdzie zaplanowano charytatywny turniej Ben Fund Bonanza. Pod koniec miesiąca trzykrotny IMŚ planuje pojawić się na sparingach w Polsce.
Najbliższe plany startowe Nickiego Pedersena:
14.03 - Ben Fund Bonanza w Rye House
15.03 - 40-lecie żużla w Peterborough
18.03 - Memoriał Boba Kilby'ego w Swindon
23.03 - Unibax Toruń - Stal Gorzów (sparing)
24.03 - Stal Gorzów - Unibax Toruń (sparing)
26.03 - Brandonpolis w Coventry
28.03 - Memoriał Alfreda Smoczyka w Lesznie