Odejście Jakuba Krawczyka do Betard Sparty Wrocław oraz Jakuba Poczty do Texom Stali Rzeszów spowodowało, że w minionym sezonie Mariusz Staszewski miał do swojej dyspozycji zaledwie czterech młodzieżowców. O sile formacji do 21. roku życia stanowił Sebastian Szostak, z kolei Franciszek Dymowski musiał nabierać doświadczenia, by marzyć o tym, by kiedyś stanąć pod taśmą w Metalkas 2. Ekstralidze.
W efekcie o dwa pozostałe miejsca w składzie ligowym rywalizowali Tobiasz Potasznik oraz Gracjan Szostak. Częściej startował ten drugi, który odjechał 36 wyścigów - przy 17 startach swojego klubowego kolegi. To właśnie bracia Szostakowie znaleźli się w składzie na dwumecz z Wybrzeżem Gdańsk w rundzie zasadniczej. I dokonali czegoś, co w żużlu nie zdarza się często i w jakimś stopniu zapisali się w historii.
Pierwsze starcie obu zespołów odbyło się 21 kwietnia w Ostrowie Wielkopolskim w ramach 2. kolejki. Starszy z braci Szostaków znalazł się w składzie pod numerem czternastym - młodszy z piętnastką na kevlarze. Byli faworytami biegu młodzieżowego i formalnością wydawało się zdobycie przez nich pięciu punktów.
ZOBACZ WIDEO: Co za słowa znanego dziennikarza. Kibice Falubazu będą szczęśliwi!
I tak się stało. Wygrał młodszy - Gracjan przed swoim bratem Sebastianem, który jednak nie zainkasował punktu bonusowego, bowiem najpierw przed wyścigiem zgasł motocykl Miłosza Wysockiego, a kilka sekund później w taśmę wjechał Eryk Kamiński. W efekcie ostrowianie spokojnie pojechali do mety, a doświadczony junior dał wygrać stawiającemu pierwsze kroki młodzieżowcowi.
Rewanż na obiekcie im. Zbigniewa Podleckiego rozegrano 23 czerwca. Również i tym razem parę do 21. roku życia stanowili Gracjan i Sebastian Szostakowie. Przeciwko nim desygnowano do boju Bartosza Głogowskiego oraz Miłosza Wysockiego. Ten pierwszy jednak dotknął taśmy, a w powtórce na pierwszym wirażu upadł jego klubowy partner.
W efekcie ostrowianie ponownie zwyciężyli 5:0. Co za tym idzie - w dwumeczu z Wybrzeżem Gdańsk ich bilans w biegach młodzieżowych nad rywalami wyników 10:0.
W całym sezonie bracia Szostakowie wystartowali w parze w trzynastu wyścigach, w których zdobyli 36 punktów, ale stracili ich 40, więc zakończyli sezon ligowy z bilansem ujemnym. Oprócz tych dwóch zwycięstw 5:0 - wygrali jeszcze dwukrotnie podwójnie, trzykrotnie zremisowali i sześciokrotnie przegrali.