Kacper Łobodziński ma być w tym sezonie ważnym ogniwem Bayersystem GKM-u Grudziądz i wsparciem dla seniorów w osiąganiu dobrych wyników w meczach PGE Ekstraligi. Dla samego jeźdźca będzie to też ważny rok w kontekście walki o to, by zapracować na kontrakt w najlepszej lidze świata w 2026 roku.
- Zawodnik bardzo ambitnie podchodzi do tego sezonu. Przygotowywał się do niego m.in. we Włoszech. - To była już moja druga zimowa wyprawa na Sardynię. Spędziłem tam łącznie trzy tygodnie, podczas których odbyłem 12 jednostek treningowych. Polegały one głównie na całodziennej jeździe na crossie. Bardzo mi to pomaga w dobrym przygotowaniu kondycyjnym, a także pozwala zachować kontakt z motocyklem, co jest ważne przed sezonem - przyznał Łobodziński w rozmowie z ekstraliga.pl.
ZOBACZ WIDEO: Michelsen spędził dwa lata we Włókniarzu. Odpowiada wyraźnie, czy żałuje tej decyzji
Miniony sezon dla Łobodzińskiego był bardzo udany. Osiągnął trzecią średnią biegową wśród jeźdźców do 21. roku życia, zajął drugą pozycję w Srebrnym Kasku i stanął na podium Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych. Czy rok 2025 może być dla niego jeszcze lepszy?
- Oczywiście. To dla mnie bardzo ważny sezon, ostatni w roli juniora. Chciałbym zwieńczyć moją karierę juniorską jak najlepszym wynikiem dla klubu oraz dobrymi występami indywidualnymi. Wyznaczyłem sobie kilka celów na ten rok, jednak wolę zachować je dla siebie. Zawsze wychodzę z założenia, żeby więcej pracować, a mniej mówić - dodał.
W teamie 21-latka nadal będzie obecny m.in. Ryszard Dołomisiewicz.