Aby Śląsk Świętochłowice przystąpił w 2025 roku do Krajowej Ligi Żużlowej potrzebne są inwestycje w infrastrukturę obiektu im. Pawła Waloszka. Jednak nim do tego dojdzie, to istnieje możliwość przeprowadzenia wydarzeń m.in. dla zawodników do 21. roku życia. W efekcie świętochłowiczanie otrzymali eliminacje Brązowego Kasku (16 kwietnia) oraz finał Srebrnego Kasku (12 maja).
Historia Srebrnego Kasku sięga sezonu 1962, kiedy to rozegrano aż siedmiorundowy cykl zmagań - wówczas dla zawodników do lat 23. Inauguracja odbyła się właśnie w Świętochłowicach, a triumfował w niej Roman Gąsior z Karpat Krosno, który w pokonanym polu pozostawił Włodzimierza Szwendrowskiego z Tramwajarza Łódź - jak się okazało, triumfatora całych rozgrywek. Podium tamtego majowego popołudnia uzupełnił Andrzej Pogorzelski (Stal Gorzów).
Śląsk kolejny raz gospodarzem Srebrnego Kasku był w 1976 roku, jednakże nie na swoim obiekcie, a w Rudzie Śląskiej. Impreza (nadal u23) padła łupem duetu Unii Leszno - Mariusza Okoniewskiego (15 punktów) i Romana Jankowskiego (12). Kolejne dwie pozycje przypadły jeźdźcom Kolejarza Opole - Alfredowi Siekierce i Marianowi Witelusowi, którzy uzyskali po dziesięć "oczek".
ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski
Rok później zawodnicy znów spotkali się w Rudzie Śląskiej - i tym razem ponownie najlepszy był zawodnik spoza Śląska, a konkretniej Andrzej Huszcza z Falubazu Zielona Góra. Świętochłowice z kolei u siebie Srebrny Kask gościł już w 1991 roku, kiedy to impreza odbywała się w ramach rywalizacji jeźdźców do 21. roku życia. Czempionat odbył się bardzo późno, bo dopiero we wrześniu - a świętochłowicka runda padła łupem Jacka Rempały, który w biegu dodatkowym pokonał Andrzeja Zarzeckiego. Trzeci był Robert Sawina, a kolejne pozycje przypadły m.in. Tomaszowi Gollobowi (4. miejsce), Januszowi Ślączcce (5. miejsce), czy Piotrowi Paluchowi (8. miejsce).
W tym roku obiekt im. Pawła Waloszka ugości najzdolniejszą młodzież w kraju 12 maja, a obrońcą trofeum sprzed roku będzie Bartosz Bańbor z Orlen Oil Motoru Lublin. Fani powinni móc zobaczyć w akcji także mistrza świata juniorów Wiktora Przyjemskiego, a także mistrza kraju do lat 21 - Jakuba Krawczyka.
Gospodarze z pewnością będą liczyli na obecność Marcela Kowolika, na co dzień reprezentanta Betard Sparty Wrocław, który podobnie jak ojciec i wujek wywodzi się właśnie ze Skałki. To właśnie za niego trzymano kciuki w trakcie Pucharu MACEC, który młodzian przegrał z Andriejem Karpowem.
Kibice mogą tego nie wiedzieć ale Pan ?