Mathias Pollestad jest najlepszym przykładem, jak powinna wyglądać droga zawodnika kontraktowanego z myślą o rozwoju i przyszłości. Norweg zaczynał w U24 Ekstralidze, by trafić do Krajowej Ligi Żużlowej i tam nabierać kolejnego cennego doświadczenia. Teraz przed zawodnikiem kolejne wyzwania - o szczebel wyżej, a wszystko z myślą, by w 2026 roku ścigać się w PGE Ekstralidze.
Brązowy medalista mistrzostw świata na nadmiar wolnego czasu narzekał nie będzie. Podpisał bowiem kontrakty w trzech ligach: polskiej (Cellfast Wilki Krosno), szwedzkiej (Eskilstuna Smederna) i duńskiej (Grindsted). Do tego dojdą eliminacje - i w co wierzy, także finały SGP2. Niewątpliwie będzie to dla niego bardzo pracowity rok.
I w każdym klubie wiązane są z nim bardzo duże nadzieje. - Większość kibiców zwróciła na niego uwagę już w poprzednim sezonie - Mathias Pollestad, który moim zdaniem jest jednym z największych talentów na świecie. Ma świetne starty i doskonale panuje nad motocyklem żużlowym - przyznał Chris Pedersen, menedżer ekipy z Grindsted w rozmowie z serwisem SpeedwayLigaen.
ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski
Osoba odpowiedzialna za wyniki zespołu z południowej Danii wskazał również nazwisko zawodnika, który może zaskoczyć wśród konkurentów. Także i tu padło na jeźdźca, który związany był z Cellfast Wilkami Krosno.
- Jeśli miałbym wskazać zawodnika, który może sprawić niespodziankę, byłby to Esben Hjerrild, który w tym roku będzie jeździł dla Soenderjylland Elite Speedway. Myślę, że ma w sobie więcej potencjału, niż pokazywały jego dotychczasowe wyniki. Jeśli Vojens uda się go odpowiednio przygotować, będzie bardzo mocnym piątym zawodnikiem w składzie - zauważył.
W tej chwili kontraktami z klubem z Grindsted związanych jest ośmiu zawodników, a wśród nich pięciu to Polacy - Robert Chmiel, Jakub Krawczyk, bracia Pawliccy oraz Bartosz Smektała. Oprócz nich i Pollestada, w zespole będą startować również Kenneth Bjerre i Villads Nagel. Jakie cele stawiane są przed ekipą, której w ubiegłym roku zabrakło w finale SpeedwayLigaen?
- Oczekuję, że w nadchodzącym sezonie będziemy walczyć o czołowe pozycje w lidze. Uważam, że udało nam się zbudować bardzo mocny skład. Mamy wiele opcji do zestawienia zespołu na ten sezon i nie widzę żadnych słabych punktów w naszej kadrze. Na papierze nasza drużyna jest zdecydowanie silniejsza niż w poprzednim sezonie, dlatego patrzymy w przyszłość z optymizmem - skomentował Chris Pedersen.