Urodzony 30 grudnia 1934 roku w Christchurch w Nowej Zelandii Barry Briggs, należy do grona największych postaci w historii żużla. W przedostatni dzień roku ten legendarny zawodnik kończy 90 lat. Jego kariera to przykład nie tylko wybitnych osiągnięć sportowych, ale również ogromnego wpływu na rozwój tej dyscypliny.
Briggs przez trzy dekady utrzymywał się na światowym poziomie, choć lata 70. były już schyłkiem jego kariery. Wtedy na czołówki światowego żużla wysunął się jego młodszy rodak, Ivan Mauger, który stał się dominującą postacią na torze. Jednak to wcześniejsze dekady, w których Briggs wraz z Maugerem i Ronnie Moore’em odnosił największe sukcesy, zapisały się złotymi zgłoskami w historii żużla.
W latach 1953-1979 reprezentanci Nowej Zelandii zdobyli aż 26 medali w Indywidualnych Mistrzostwach Świata, w tym 12 złotych. Briggs dołożył do tego imponujący dorobek 21 medali we wszystkich turniejach mistrzostw świata, a Mauger - aż 24. Dziś kraj kiwi jest jedynie peryferiami żużla, ale w czasach swojej świetności Nowozelandczycy byli prawdziwą potęgą.
ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców
Barry Briggs od najmłodszych lat wykazywał się niezwykłą odwagą. W wieku zaledwie 17 lat opuścił Nową Zelandię i wyruszył do Europy, aby rozpocząć karierę żużlową. Początki były trudne, ale mógł liczyć na pomoc rok starszego Ronnie Moore’a, który już wcześniej zdobył doświadczenie na Wyspach Brytyjskich. Wspólnie reprezentowali Wimbledon Dons, tworząc duet, który odnosił sukcesy zarówno na brytyjskich torach, jak i na arenie międzynarodowej.
Pierwsze tytuły mistrza świata Briggs zdobył w latach 1957 i 1958, a kolejne dołożył w 1964 i 1966 roku. Wszystkie te sukcesy pokazują, jak niezwykle skutecznym i wszechstronnym był zawodnikiem. Choć na przestrzeni swojej kariery odniósł liczne sukcesy, nigdy nie zdobył złota w rywalizacji parowej, która oficjalnie zadebiutowała w 1970 roku.
W 1972 roku Briggs przeżył groźny wypadek podczas światowego finału, w którym po kolizji z Björnem Knutssonem stracił palec. Było to jedno z wielu wyzwań, jakie musiał pokonać w swojej karierze. Z wiekiem i coraz większą konkurencją na torze Briggsowi było coraz trudniej osiągać najwyższe wyniki, ale jego nazwisko na zawsze wpisało się do annałów żużla.
Barry Briggs nie tylko zapisał się w historii sportu jako wybitny zawodnik, ale również jako innowator. W latach 90. opracował deflektor - urządzenie, które zwiększyło bezpieczeństwo na torze poprzez ograniczenie wyrzucania żużlu spod tylnego koła motocykla. Co więcej, jego syn, Tony Briggs, wynalazł dmuchane bandy, które są dziś standardem w tej dyscyplinie.
Tony próbował pójść w ślady ojca na torze, ale osiągnięcia Barry’ego okazały się niedoścignione. Niemniej jednak rodzina Briggsów pozostawiła nieoceniony wkład w rozwój żużla zarówno pod względem sportowym, jak i technologicznym.
Barry Briggs pozostaje ikoną nie tylko nowozelandzkiego, ale światowego żużla. Jego osiągnięcia i wkład w rozwój sportu inspirują kolejne pokolenia zawodników. W wieku 90 lat Briggs wciąż cieszy się uznaniem sympatyków speedwaya na całym świecie. Jego kariera to symbol determinacji, odwagi i dążenia do perfekcji, które uczyniły go jedną z największych legend tej dyscyplin