Mowa tu o Kacprze Łobodzińskim. Zawodnikowi z końcem sezonu wygasła obowiązująca umowa i na brak zainteresowania narzekać nie mógł. Dla grudziądzkiego klubu był on priorytetem, bowiem był to lider formacji do 21. roku życia. I w środę pochwalono się zawarciem nowego kontraktu, który będzie obowiązywał przez rok.
Dla Łobodzińskiego nadchodzący sezon będzie ostatnim w gronie młodzieżowców, który w tym roku w 15 spotkaniach PGE Ekstraligi wykręcił średnią biegową 1,306. W zespole zostają również Kevin Małkiewicz i Jan Przanowski, a w rezerwie sztab szkoleniowy będzie miał Damiana Millera, Kacpra Szarszewskiego i Kacpra Wardulińskiego.
- Od lat stawiamy na szkolenie młodzieży i cieszymy się, że możemy tworzyć naszą formację juniorów wyłącznie z zawodników, którzy są wychowankami - powiedział prezes GKM-u, Marcin Murawski w rozmowie z klubowymi mediami.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Wróbel, Kołodziej i Cegielski
W Grudziądzu nie ukrywają radości z wyników, jakie osiągali zawodnicy do 21. roku życia. Ciężka praca Roberta Kościechy przynosi oczekiwane efekty. - W tym sezonie byliśmy bardzo zadowoleni z postawy młodzieżowców, w wielu meczach dołożyli bardzo ważne punkty dla drużyny i potrafili rywalizować z seniorami drużyn przeciwnych - dodał Murawski.
- Trzecia siła PGE Ekstraligi wśród juniorów, medal MMPPK, 5 miejsce w DMPJ, a indywidualnie podium Kacpra Łobodzińskiego w Srebrnym Kasku mówi samo za siebie. W sezonie 2025 spodziewamy się kolejnego progresu z ich strony, a zebrane doświadczenie powinno sprawić, że będą osiągać jeszcze lepsze wyniki - podsumował prezes GKM-u.