Dokładnie 49 dni wyniesie przerwa pomiędzy turniejami Grand Prix w Gorzowie i Cardiff. W lipcu głównym wydarzeniem na międzynarodowej scenie był Speedway of Nations w Manchesterze. Natomiast już w sierpniu i wrześniu odbędzie się aż pięć rund, które zakończą tegoroczne ściganie w Indywidualnych Mistrzostwach Świata. Pierwszym przystankiem Cardiff, czyli kultowe już wręcz miejsce dla speedwaya w XXI wieku.
Rywalizacja o punkty w Walii tak naprawdę rozpocznie się już w piątek. Podobnie jak było to w maju w Warszawie, żużlowcy pojadą o udział w tzw. sprincie, w którym do zdobycia będzie kilka "oczek" wliczanych do klasyfikacji całych mistrzostw (w kolejności na mecie: 4, 3, 2, 1). Uczestnicy zbliżającego się turnieju zmierzą się w czterech grupach podczas próby czasowej, z których zwycięzcy awansują do specjalnego wyścigu spod taśmy. Na PGE Narodowym taką batalię wygrał Daniel Bewley.
To ten Brytyjczyk wie już, jak smakuje triumf przed własną publicznością w imprezie GP, bo to on przed dwoma laty został pierwszym od piętnastu lat reprezentantem gospodarzy, który stanął w Cardiff na pierwszym stopniu podium. Przez kolejne sezony nie udawało się to nawet Tai'owi Woffindenowi i nie uda się to mu także teraz, gdyż jak wiadomo, leczy on kontuzję ręki.
Bewley we wspomnianym lipcowym SoN zdobył złoty medal, jeżdżąc w duecie z fenomenalnie prezentującym się Robertem Lambertem. I wydaje się, że to właśnie drugi z Brytyjczyków daje większe nadzieje fanom na Wyspach, aby poderwać ich z krzesełek na Principality Stadium w tegorocznej edycji turnieju. Przemawia za nim aktualna dyspozycja, dotychczasowa jazda w GP i głód zwycięstw. 26-latek wciąż bowiem nie wygrał żadnej rundy w elitarnym cyklu.
Lambert na pewno także potrafi pokonywać Bartosza Zmarzlika, czyli zdecydowanego lidera tabeli. Obrońca tytułu z Polski wyśrubował w poprzednich sześciu rundach aż 27 punktów przewagi nad następnym zawodnikiem i jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, powinien w tym roku cieszyć się z piątego w karierze, a trzeciego z rzędu tytułu w IMŚ.
ZOBACZ WIDEO: Kibice wywiesili baner. Prezes klubu miał się tłumaczyć
Ostatnie tygodnie nie są jednak dla 29-latak zbyt udane. Zanotował słabsze mecze w PGE Ekstralidze, nie on był najskuteczniejszym z Polaków w SoN, a ponadto stracił palmę pierwszeństwa w Indywidualnych Mistrzostwach Polski, nie wygrywając żadnego z trzech finałów. Widoczne są kłopoty z uzyskaniem odpowiednich prędkości i co za tym idzie powtarzalnością w wygrywaniu. Jeśli więc rywale tacy jak Lambert, Jack Holder, Mikkel Michelsen czy Fredrik Lindgren wciąż myślą o kąsaniu Zmarzlika, to może być na to teraz najlepszy moment. I niewykluczone, że jedyny.
W piątek i sobotę w Cardiff pojedzie także trzech innych Polaków. Dominik Kubera i Szymon Woźniak znajdują się w grupie pościgowej, jeśli mowa o walce o TOP6. Obaj zadebiutują w Walii, choć smak ścigania na tak dużej arenie i sztucznym owalu poznali już w Warszawie.
Z kolei jako nominalny rezerwowy przyjedzie Maciej Janowski (zastąpi Woffindena), czyli świeżo upieczony złoty medalista IMP. W 2017 roku jako pierwszy reprezentant naszego kraju w historii elitarnego cyklu odniósł triumf w GP Wielkiej Brytanii.
Uczestnicy GP Wielkiej Brytanii w Cardiff:
Bartosz Zmarzlik (Polska) #95
Fredrik Lindgren (Szwecja) #66
Martin Vaculik (Słowacja) #54
Jack Holder (Australia) #25
Leon Madsen (Dania) #30
Robert Lambert (Wielka Brytania) #505
Daniel Bewley (Wielka Brytania) #99
Mikkel Michelsen (Dania) #155
Andrzej Lebiediew (Łotwa) #29
Kai Huckenbeck (Niemcy) #744
Dominik Kubera (Polska) #415
Szymon Woźniak (Polska) #48
Jan Kvech (Czechy) #201
Max Fricke (Australia) #46
Maciej Janowski (Polska) #71
Tom Brennan (Wielka Brytania) #16
Sam Hagon (Wielka Brytania) #17
Leon Flint (Wielka Brytania) #18
Próba czasowa + sprint: piątek, godz. 16:00 (czasu polskiego)
Początek turnieju: sobota, godz. 18:00 (czasu polskiego)
Prognoza na sobotę (za: pogoda.wp.pl):
Temperatura: 18°C
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 23 km/h
M | Zawodnik | Kraj | Suma |
---|---|---|---|
1. | Bartosz Zmarzlik #95 | Polska | 159 |
2. | Robert Lambert #505 | Wielka Brytania | 137 |
3. | Fredrik Lindgren #66 | Szwecja | 127 |
4. | Martin Vaculik #54 | Słowacja | 114 |
5. | Daniel Bewley #99 | Wielka Brytania | 111 |
6. | Mikkel Michelsen #155 | Dania | 101 |
- | ----- | ||
7. | Jack Holder #25 | Australia | 97 |
8. | Dominik Kubera #415 | Polska | 88 |
9. | Leon Madsen #30 | Dania | 76 |
10. | Andrzej Lebiediew #29 | Łotwa | 75 |
11. | Max Fricke #46 | Australia | 64 |
12. | Kai Huckenbeck #744 | Niemcy | 58 |
13. | Szymon Woźniak #48 | Polska | 56 |
14. | Jason Doyle #69 | Australia | 47 |
15. | Maciej Janowski #71 | Polska | 46 |
16. | Jan Kvech #201 | Czechy | 41 |
17. | Tai Woffinden #108 | Wielka Brytania | 23 |
18. | Patryk Dudek #16 | Polska | 12 |
19. | Rasmus Jensen #67 | Dania | 9 |
20. | Anders Thomsen #16 | Dania | 7 |
20. | Kim Nilsson #16 | Szwecja | 7 |
22. | Oskar Fajfer #16 | Polska | 6 |
23. | Tom Brennan #16 | Wielka Brytania | 4 |
23. | Vaclav Milik #16 | Czechy | 4 |
25. | Mateusz Cierniak #16 | Polska | 3 |
25. | Daniił Kołodinski #16 | Łotwa | 3 |
27. | Matej Zagar #16 | Słowenia | 2 |
27. | Norick Bloedorn #16 | Niemcy | 2 |
29. | Francis Gusts #17 | Łotwa | 1 |
30. | Bartłomiej Kowalski #17 | Polska | 0 |
30. | Jakub Miśkowiak #17 | Polska | 0 |
30. | Martin Smolinski #17 | Niemcy | 0 |
30. | Ricards Ansvesulis #18 | Łotwa | 0 |
30. | Oskar Paluch #18 | Polska | 0 |
30. | Erik Riss #18 | Niemcy | 0 |
CZYTAJ WIĘCEJ:
Cegielski potwierdza. Gwiazda ligi nie wróci do Fogo Unii Leszno
Deklasacja dwóch drużyn i dwóch jej liderów. Słaba runda obrońców tytułu