Żużel. Pojedynek dwóch najlepszych zawodników ligi. Oczy zwrócone na Australijczyków

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Brady Kurtz
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Brady Kurtz

Po jednej stronie Brady Kurtz ze średnią 2,56 punktu na jeden bieg. Po drugiej Ryan Douglas z 2,419 "oczkami" na jeden wyścig. Czas na australijski pojedynek. W sobotę Innpro ROW Rybnik podejmie #OrzechowaOsada PSŻ Poznań.

Innpro ROW Rybnik do tej pory na swoim obiekcie zdobywał 49, 51 i 56 punktów, z czego dwa ostatnie mecze odjechał z innymi kandydatami do awansu do PGE Ekstraliga - Arged Malesą Ostrów i Cellfast Wilkami Krosno. Dlatego trudno sobie wyobrazić, aby #OrzechowaOsada PSŻ Poznań był w stanie zagrozić gospodarzom.

Chociaż drużyna ze stolicy Wielkopolski pozytywnie zaskakuje w obecnym sezonie. W tym momencie zajmuje piąte miejsce w Metalkas 2. Ekstralidze i posiada na swoim koncie siedem "oczek". A przed startem rozgrywek była skazywana na spadek. Dwa ostatnie domowe zwycięstwa powodują, że podopieczni Adam Skórnicki są na fali, lecz raczej nie na takiej, aby móc się przeciwstawić rybniczanom.

Bez wątpienia wiele par oczu będzie skierowanych w kierunku Ryana Douglasa, największej pozytywnej niespodzianki tegorocznych zmagań. Australijczyk ze średnią 2,419 punktu na jeden wyścig zajmuje drugie miejsce na liście klasyfikacyjnej ligi. 30-latek nie tylko bardzo dobrze jeździ na własnym owalu, ale także, a może nawet i przede wszystkim na wyjeździe. To tam notuje przeciętnie jeszcze lepsze rezultaty niż na Golęcinie.

ZOBACZ WIDEO: Co czeka Roberta Kościechę? Klarowna deklaracja prezesa GKM-u

Jeśli Kurtz wystąpi w sobotniej potyczce, a według zapowiedzi, właśnie tak ma się stać, kibiców może czekać kapitalna rywalizacja zawodników z Antypodów. Aczkolwiek nie wiadomo, w jakiej dyspozycji będzie żużlowiec ROW-u, który ostatnie tygodnie odpoczywał z powodu kontuzji kostki. Nawet po powrocie włodarze rybnickiego klubu będą musieli drżeć o stan zdrowia swojego jeźdźca, który w przypadku pogorszenia stanu, będzie musiał przejść operację.

"Rekonwalescencja bez operacji będzie możliwa i chociaż mam nadzieję wrócić do ścigania jak najszybciej, to jednak przez najbliższe miesiące będę musiał korzystać z ciągłej rehabilitacji i fizjoterapii. Jazda z urazem to jest coś, z czym będę musiał sobie jakoś poradzić. Jeśli doszłoby do dalszych uszkodzeń w kostce, to konieczna byłaby operacja. Konieczność rehabilitacji po takim zabiegu najprawdopodobniej wiązałaby się z zakończeniem mojego sezonu" - napisał 27-latek w swoich mediach społecznościowych.

Zespół w Rybnika w ubiegłą niedzielę nie miał żadnych szans w starcu z Abramczyk Polonią w Bydgoszczy i przegrał 29:61. Jedynym, który potrafił nawiązać walkę z miejscowymi, był Rohan Tungate. Teraz żużlowcy ROW-u na pewno będą chcieli się zrehabilitować i nie tylko tryumfować, ale zrobić to wyraźnie, by udowodnić, że są jednym z głównych kandydatów do zajęcia pierwszego miejsca w Metalkas 2. Ekstralidze.

Nie ma co ukrywać, że faworytem tej potyczki jest ekipa ze Śląska i to, nawet jeśli miejscowi mieliby radzić sobie bez Brady'ego Kurtza. Zresztą w takim przypadku za Australijczyka byłoby stosowane zastępstwo zawodnika, które na domowym owalu przyniosłoby zapewne sporo punktów.

Awizowane składy:

Innpro ROW Rybnik:
9. Rohan Tungate
10. Brady Kurtz
11. Jakub Jamróg
12. Norick Bloedorn
13. Grzegorz Walasek
14. Kacper Tkocz
15. Paweł Trześniewski

#OrzechowaOsada PSŻ Poznań:
1. Matias Nielsen
2. Szymon Szlauderbach
3. Aleksandr Łoktajew
4. Lech Chlebowski
5. Ryan Douglas
6. Kacper Grzelak
7. Kacper Teska

Początek spotkania: 15 czerwca (sobota), godz. 16:30
Sędzia: Rafał Kobak
Komisarz toru: Łukasz Izak
Wynik pierwszego meczu: 48:42 dla Innpro ROW

Prognozowana pogoda na sobotę (za yr.no)
Temperatura: 25°C
Wiatr: 21,6 km/h
Deszcz: 0,0 mm

Czytaj także:
- Menedżer ma dość ciągłych pytań o Bewleya. "Musimy to uszanować"
- To on ich zawodzi najbardziej. "Będziemy próbowali kogoś sprowadzić"

Komentarze (0)