Pod dyktando Mateusza Cierniaka ułożyły się poprzednie dwie edycje SGP2. Reprezentant Polski został trzecim w historii żużlowcem po Emilu Sajfutdinowie i Darcym Wardzie, który obronił tytuł indywidualnego mistrza świata juniorów, a czwartym w ogóle z dwoma złotymi medalami tej kategorii (zrobił to z sezonem przerwy Maksym Drabik). Zresztą w 2023 roku całe podium zajęli polscy żużlowcy. Drugi był Damian Ratajczak, a trzeci Bartłomiej Kowalski.
Wobec tego, że Cierniak i Kowalski nie są już młodzieżowcami, na pewno sporo obiecywał sobie w tym roku Ratajczak. Niestety, w maju w Danii złamał lewe udo i to wykluczyło go z możliwości jazdy w eliminacjach, a także nie był on brany pod uwagę do tego, by otrzymać jedną ze stałych "dzikich kart". 19-letni Polak to więc jeden z trzech największych nieobecnych rozpoczynającej się w piątkowy wieczór rywalizacji o prymat na świecie.
Niemal do samego końca szansę na tytuł zachowywał rok temu Keynan Rew, który ostatecznie po wprost szalonej i dramatycznej rywalizacji w Vojens zajął w klasyfikacji generalnej czwarte miejsce. Ten sezon jest ostatnim dla Australijczyka w kategorii do lat 21, lecz jego również brakuje w stawce SGP2. W listopadzie jechał po awans w ojczyźnie, ale w finale upadł i nie znalazł się w gronie tych, którzy wywalczyli przepustkę do walki w światowych kwalifikacjach.
Rew był murowanym kandydatem do otrzymania teraz stałego zaproszenia, lecz... go nie otrzymał, co jest ogromną kontrowersją. Zdecydowano się na inne wybory i to oznacza, że Australia nie będzie mieć żadnego przedstawiciela wśród pełnoprawnych uczestników IMŚJ. Podobnie jak Niemcy, ponieważ Norick Bloedorn, który w dniu eliminacji startował w rundzie TAURON SEC, również nie znalazł uznania w oczach organizatorów.
ZOBACZ WIDEO: Smektała nie owija w bawełnę. Przyznaje, że sprzęt go niszczy
FIM zadecydował, że "dzikie karty" powędrują do dwóch Duńczyków - Mikkela Andersena i Villadsa Nagela oraz Polaka - Bartosza Bańbora. Tym samym aż 2/3 tegorocznej obsady to reprezentanci Danii (pięciu) i Polski (czterech). Dodając jeszcze, że na liście jest dwóch Szwedów i jeden Norweg, to patrząc na potencjał jeźdźców z tych właśnie państw, wiele wskazuje, że w tym roku możemy mieć polsko-skandynawską bitwę o medale.
Główny faworyt? Biorąc pod uwagę wyniki z PGE Ekstraligi, trzeba takim mienić Wiktora Przyjemskiego. Obok Jakuba Krawczyka i Sebastiana Szostaka pomyślnie przeszedł turniej eliminacyjny i z pewnością liczy po cichu, że zawalczy o główne trofeum. Kandydatem na "czarnego konia" może być wspomniany Bańbor, jednak jako, że w SGP2 dojdzie do nowego rozdania, trudno o jakąkolwiek buchalterię. Tym bardziej że mowa o rywalizacji wśród juniorów, których postawa nierzadko bywa mocno nieprzewidywalna.
Pierwsza z trzech finałowych rund odbędzie się na 315-metrowym torze w Malilli. Gospodarze głęboko więc wierzą w to, że Casper Henriksson (przed rokiem piąty w "generalce") i Philip Hellstroem-Baengs udanie rozpoczną walkę o czołowe lokaty i to da im paliwo do tej o medal w końcowym rozrachunku. Wszak Szwecja już osiemnaście lat czeka na swojego zawodnika na podium w światowym czempionacie U21.
Uczestnicy SGP2 w Malilli:
Nazar Parnicki (Ukraina) #785
Sebastian Szostak (Polska) #355
Casper Henriksson (Szwecja) #43
Bastian Pedersen (Dania) #388
Wiktor Przyjemski (Polska) #505
Jesper Knudsen (Dania) #117
Jakub Krawczyk (Polska) #110
William Drejer (Dania) #545
Mathias Pollestad (Norwegia) #999
Francis Gusts (Łotwa) #144
Leon Flint (Wielka Brytania) #22
Philip Hellstroem-Baengs (Szwecja) #243
Bartosz Bańbor (Polska) #137
Villads Nagel (Dania) #108
Mikkel Andersen (Dania) #97
Anton Jansson (Szwecja) #16
Sammy Van Dyck (Szwecja) #17
Rasmus Karlsson (Szwecja) #18
Początek turnieju: godz. 19:00
Sędzia: Aleksander Latosiński (Ukraina)
Prognoza na piątek (za: yr.no):
Temperatura: 14°C
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 7 km/h
Kalendarz SGP2 w sezonie 2024:
Runda | Termin | Miejscowość | Kraj | Obiekt |
---|---|---|---|---|
1. | 14 czerwca | Malilla | Szwecja | Skrotfrag Arena |
2. | 6 września | Ryga | Łotwa | Bikernieku spidveja stadions |
3. | 27 września | Toruń | Polska | Motoarena im. Mariana Rosego |
Trwa sprzedaż biletów na przyszłoroczną rundę Grand Prix w Warszawie. Zawody odbędą się 17 maja 2025 roku, bilety dostępne od 59 zł. Promocyjne ceny tylko do 3 listopada.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Działacz klubu z PGE Ekstraligi bez hamulców. Pisze o nieporozumieniu
Pierwsza taka porażka Motoru. Łobodziński, Hurysz i Stojanowski pokonali gwiazdy