"Dzikie karty" na Speedway Grand Prix 2 wywołały sporo emocji. Postanowiono, że stałe przepustki do rywalizacji w tych zmaganiach otrzymają Bartosz Bańbor, Mikkel Andersen, a także Villads Nagel - a zatem dwaj Duńczycy i jeden Polak.
Najwidoczniej już dzień wcześniej o tych wyborach wiedział dyrektor zarządzający Fogo Unii Leszno Sławomir Kryjom. Podzielił się bowiem mocną opinią na platformie X.
"Dzikie karty na SGP2 można nazwać nieporozumieniem. Keynana i Noricka nie zobaczycie" - skomentował Kryjom.
Chodziło mu oczywiście o Keynana Rew i Noricka Bloedorna. W komentarzach uaktywnił się między innymi Rohan Tungate, który pokusił się o krótką opinię.
"Niedobrze" - napisał.
Warto wspomnieć, że Niemiec miał w sobotę kolizję terminów i wybrał starty w TAURON SEC, z kolei Australijczykowi nie dopisało szczęście w listopadzie ubiegłego roku w swoim kraju. Tam tylko upadek w decydującym wyścigu finału młodzieżowych mistrzostw odebrał mu szansę awansu do kwalifikacji światowych.
W przypadku Rew promotorom nie wystarczyło to, że w poprzednim sezonie był czwarty i ściga się m.in. w PGE Ekstralidze. Brak "dzikusa" dla niego to na pewno duża kontrowersja.
Uczestnicy cyklu SGP2 w 2024 roku:
Nazar Parnicki (Ukraina) #785
Sebastian Szostak (Polska) #355
Casper Henriksson (Szwecja) #43
Bastian Pedersen (Dania) #388
Wiktor Przyjemski (Polska) #505
Jesper Knudsen (Dania) #117
Jakub Krawczyk (Polska) #110
William Drejer (Dania) #545
Mathias Pollestad (Norwegia) #999
Francis Gusts (Łotwa) #144
Leon Flint (Wielka Brytania) #22
Philip Hellstroem-Baengs (Szwecja) #243
Bartosz Bańbor (Polska) #137
Villads Nagel (Dania) #108
Mikkel Andersen (Dania) #97
ZOBACZ WIDEO: Duże zmiany w teamie Maxa Fricke'a. Żużlowiec opowiedział o szczegółach
Czytaj także:
> Matej Zagar mógł wrócić do PGE Ekstraligi. "Miało to być na naszych zasadach"
> Prezes PGE Ekstraligi zarzucił im niechlujstwo. Jest zdecydowana odpowiedź