Analiza taktyczna Enea Polonii Piła przeprowadzona przez WP SportoweFakty.
***
Klub z Wielkopolski sezon 2023 rozpoczął bardzo słabo, jednak po kilku zmianach zaczął się rozpędzać i stawać się coraz większym zagrożeniem dla przeciwników na najniższym szczeblu rozgrywkowym. Ostatecznie jednak pilanie zakończyli zmagania na szóstej pozycji.
- Od momentu powrotu cały czas kibicuję Polonii, gdyż obecnie trudno jest zbudować klub od podstaw. Teraz pilanie wykonali kilka interesujących ruchów, chociażby zatrudniając Hansa Nielsena. To na pewno nazwisko, które przyciągnie kibiców oraz sponsorów. Do tego dochodzi ciekawy skład. Widać, że włodarze chcą powalczyć o coś więcej. Ci zawodnicy mają coś do udowodnienia. To może być ciekawy zespół, który sprawi niejedną niespodziankę - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty Wojciech Dankiewicz.
ZOBACZ WIDEO: Zmarnowany potencjał U-24 Ekstraligi? Prezes odpowiada
Zaznaczył jednak jednocześnie, że ułożenie składu meczowego w grudniu jest dość trudnym zadaniem, ponieważ wiele będzie zależało od pierwszych treningów i formy poszczególnych żużlowców. Dodatkowo często jest on tworzony pod danego przeciwnika. Istotne są również pola startowe, gdyż różnią się one na różnych torach. Co więcej, czasami najpierw lepsze są te wewnętrzne, a następnie zewnętrzne lub na odwrót. Nie wiadomo także, jak zawodnicy będą się dogadywać między sobą. To może oddziaływać na ułożenie zespołu.
Mimo wszystko wydaje się, że optymalne będzie wstawienie pod numerem dziewiątym Norberta Kościucha, który powinien być jednym z liderów Polonii. W takim układzie będzie on otwierał mecze domowe, a dodatkowo będzie mierzył się z silnymi rywalami. - 39-latek nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i ma dużo do zaoferowania na drugoligowych torach - przyznał Dankiewicz.
Z "10" na plastronie Wiktor Trofimow, przy którym można postawić wiele znaków zapytania, a ten numer ma mu trochę pomóc. Przede wszystkim zaczyna mecz od biegu z dwoma młodzieżowcami, a w kolejnej gonitwie jedzie razem z Kościuchem przeciwko juniorowi rywala. Później jest już trochę trudniej, ale dwa wyścigi pozwolą odpowiednio dopasować się do nawierzchni. - Na pewno w Krajowej Lidze Żużlowej powinien dobrze się prezentować. Ma jednak gorącą głowę i pytanie, czy zostanie trochę utemperowany - stwierdził były menadżer.
Numer 11 dla Jonasa Jeppesena. Duńczyk ostatnie lata ma nieudane, ale cały czas walczy o wyciągnięcie ze swojej kariery jak najwięcej. W sezonie 2023 miał niezłe momenty i poziom niżej musi je powtarzać częściej. Ta pozycja nie jest łatwa, gdyż dwukrotnie jedzie się po równaniu, lecz dwa razy staje się także pod taśmą z młodzieżowcem drużyny przeciwnej. - 25-latek miał większe aspiracje, ale czasami dobrze jest zrobić kroczek w tył i później zaatakować - zwrócił uwagę nasz rozmówca.
Z "12" na plastronie powinien pojechać Jonas Knudsen lub Dan Gilkes. Obaj najpewniej będą walczyli o to miejsce w składzie, a przegrany zostanie rezerwowym. Ten numer nie jest łatwy, ale już w sezonie 2023 Duńczyk pokazywał, że ma spory potencjał i w kolejnym roku może zostać czołową postacią trzeciego szczebla rozgrywkowego w Polsce. Brytyjczyka zresztą także stać na niezłe wyniki, choć wydaje się, że faworytem do jazdy w podstawowym składzie będzie ten pierwszy.
Liderem zespołu będzie prawdopodobnie Adam Ellis, dlatego dla niego najlepszy będzie numer 13, a do jego zadań będzie należało wygrywanie z najlepszymi zawodnikami ekipy przeciwnej. - Brytyjczyk już w sezonie 2023 był dosyć skuteczny na drugoligowych torach. Myślę, że ma jeszcze sporo do udowodnienia. Z pewnością mierzył wyżej, ale moim zdaniem to jest bardzo duże wzmocnienie - przekazał ekspert żużlowy.
Najsłabiej w tym momencie wygląda formacja juniorska pilan. W niej znajdują się Błażej Wypior, Konrad Pawłowski oraz Dawid Grzeszczyk. To zwłaszcza w tym ostatnim upatruje się największe nadzieje. Wypożyczony z Platinum Motor Lublin 16-latek uchodzi za spory talent, a teraz będzie miał przestrzeń do udowodnienia swojego potencjału. Pozostała dwójka będzie najpewniej walczyć o drugie miejsce w składzie.
- Wypożyczenie zawodnika drużynowych mistrzów Polski to dobry ruch. Patrzę na to pod tym kątem, że taki żużlowiec powinien posiadać dobre zaplecze sprzętowe, a wiemy, że na drugoligowych torach jest to bardzo ważne. To na pewno będzie atut. Być może starty w barwach pilskiej Polonii pozwolą mu rozwinąć skrzydła - podsumował Wojciech Dankiewicz.
Skład Enea Polonii Piła oczami WP SportoweFakty:
9. Norbert Kościuch
10. Wiktor Trofimow
11. Jonas Jeppesen
12. Jonas Knudsen/ Dan Gilkes
13. Adam Ellis
14. Błażej Wypior/ Konrad Pawłowski
15. Dawid Grzeszczyk
16. Jonas Knudsen/ Dan Gilkes
Czytaj także:
- To może być kolejna duża zmiana. Przed nami nowe zasady odnośnie długości meczów?
- Żużel. Stal Gorzów w liczbach. Jedna kontuzja zniweczyła szanse na medal