Do Leszna dotarł zwrot z Torunia. Szybka reakcja Apatora

Twitter / Facebook / Apator Toruń odpowiedział Unii Leszno
Twitter / Facebook / Apator Toruń odpowiedział Unii Leszno

Przed sezonem 2024 klubowe barwy postanowił zmienić Piotr Baron. Menedżer opuścił Fogo Unię Leszno, by zasilić szeregi For Nature Solutions KS Apatora Toruń. O tych przenosinach znów zrobiło się głośno.

W mikołajki (6 grudnia) nieoczekiwanie powrócił temat przenosin Piotra Barona z Leszna do Torunia. Wszystko za sprawą niespełna minutowego nagrania, które pojawiło się w mediach społecznościowych Fogo Unii.

Już na początku filmiku widzimy "Byka" (maskotka Unii Leszno). Siedzi on w klubowym biurze, przy komputerze i… piernikach. Po chwili zagląda na stronę toruńskiego For Nature Solutions KS Apatora. Interesuje go adres siedziby klubu.

"Byk" dowiaduje się, że jest to ul. Dąbrowskiego 2 w Toruniu. Przy tej ulicy mieści się biurowiec. Właśnie tam wysłana została 108-kilogramowa paczka (tak wynika z etykiety).

Nikt jej jednak nie odebrał, co poskutkowało zwrotem. "Byk" był wyraźnie rozczarowany takim przebiegiem spraw.

Na nagraniu widzimy, jak spogląda na paczkę, która wróciła z Torunia, a następnie przygląda się zdjęciu Piotra Barona. "Na zawsze z Unią Leszno" - napisano na sercu umieszczonym tuż obok eksmenedżera Unii. Chwilę później maskotka łapie się za głowę.

Na nietypowy materiał nieoczekiwanie zareagował… PSŻ Poznań. "Chętnie przygarniemy, zwrot idealnie wpasuje się na naszym stadionie" - czytamy.

Toruński klub jednak też nie przeszedł obojętnie obok tej sprawy. Zareagowano dzień później.

"Oj Byku… a mówiliśmy Wam ostatnio, że najłatwiej nas znaleźć na Motoarenie. Tak nas właśnie słuchacie…PS. Drodzy Kurierzy! Razem z Piotrem Baronem czekamy na paczkę od Unii Leszno" - przekazano na Facebooku.

Toruński klub dał do zrozumienia, że wszelkiej korespondencji wyczekuje na Motoarenie (ul. Pera Jonssona 7). Żeby nie było już żadnych wątpliwości, przy klubowym biurze rozwieszono transparenty o jednoznacznej treści.

"Kurierze! Czekamy na paczkę z Leszna" - napisano.

A co znalazło się w paczce, która wróciła do Leszna? Unia ujawniła kontekst całej akcji. Etykieta i informacja o 108 kg może być w tej sytuacji nieco myląca, bo okazuje się, że zawartość stanowiła... choinka! Takie prezenty leszczynianie rozesłali do wszystkich ekstraligowych klubów.