Żużel. Ten klub stracił na sile. Poszli w ilość, a nie w jakość?

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Mathias Thoernblom (w kasku żółtym)
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Mathias Thoernblom (w kasku żółtym)

Szeroką kadrą na sezon 2024 może pochwalić się Kolejarz Opole, jednak ilość nie zawsze idzie w parze z jakością. Ponadto jest kilka znaków zapytania.

[b]

Podsumowanie okresu transferowego w wykonaniu Kolejarza Opole.[/b]

PLUSY

Zabezpieczenie na wypadek kontuzji. Ośmiu zawodników liczy w tym momencie kadra klubu z województwa opolskiego. Ta może być jeszcze szersza, gdy tylko Kolejarz podpisze umowę z nowym sponsorem. Wówczas pełnoprawnym zawodnikiem stanie się Paweł Miesiąc. A 38-latek śmiało może z miejsca zostać liderem zespołu. Trener Marcin Sekula będzie miał zatem w kim wybierać. Warto też pamiętać o tym, jak kontuzjogennym sportem jest żużel.

Stawiają na swoich. Pięciu młodzieżowców widnieje w kadrze. W momencie, gdy klub nie jedzie o najwyższy cel, jakim jest awans do 1. Ligi, rozwój wychowanków jest niewątpliwie krokiem w dobrą stronę. Już w niedalekiej przyszłości Kolejarz może mieć z tego powodu spore profity.

ZOBACZ WIDEO: Kogo najtrudniej namówić na wywiad w trakcie meczu? Znany dziennikarz tłumaczy

MINUSY

Dwa znaki zapytania. Wspomniany już Paweł Miesiąc związał się z klubem tzw. kontraktem warszawskim. Działacze powinni jednak zrobić wszystko, by uzupełnić umowę o zapisy finansowe. Bez tego zawodnika skład Kolejarza znacznie straciłby na wartości. Drugim znakiem zapytania jest dyspozycja Mathiasa Thoernbloma. Szwed w zeszłym roku doznał groźnej kontuzji, która wykluczyła go prawie z całego sezonu. Co prawda 31-latek wrócił na play-offy, jednak uraz nadal dawał o sobie znać. Jego dyspozycja w przyszłym roku jest ogromną niewiadomą.

Brak głośnych nazwisk. W ostatnich latach w kadrze Kolejarza byli zawodnicy z już dość uznanym nazwiskiem. Oskar Polis stał się pewnego rodzaju pewniakiem na drugoligowych torach, a Adam Ellis jest pełnoprawnym reprezentantem swojego kraju na arenie międzynarodowej. Wydaje się, że po odejściu tej dwójki działacze nie do końca zdołali zasypać dziurę w składzie. Ten też wydaje się słabszy od zeszłorocznego.

Zobacz także:
Transfery last minute tylko dla najbogatszych
Platinum Motor to drużyna kompletna

Komentarze (7)
avatar
szakal44
20.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie znacie się, Orwat wystrzeli z formą i będzie ogjawienien i sensacją ligi , hiihihihohi 
avatar
Abrams76
20.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam pojada najtansi i ci ktorzy nie beda krytykowac prezesa medialnie Plan na nowy sezon jest juz ulozony robic wszystko aby nie awansowac jak co roku Mam nadzieje ze na to dziadostwo nikt ni Czytaj całość
avatar
X.X
20.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewne jest to ze Orwat Mielnichuk czy Skupien napewno w meczu nie pojada 
avatar
sympatyk żu-żla
19.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
klub może mieć kilkunastu zawodników na kontrakcie warszawskim nic nie traci ,Jedynie zyskuje zawodnik gdyż może trafić tam gdzie znajdzie się miejsce do pracy i godne zarobki nie czekając na Czytaj całość