W brytyjskim Coventry Hampel wywalczył we wrześniu awans do Grand Prix. Jakie "Mały" ma plany odnośnie startów w elicie? - Będzie to ciężki temat, ale nie boję się podjąć walki i tego, że będę musiał się mocno przygotowywać do Grand Prix. Tym bardziej że nie chciałbym po tak ciężkiej walce o powrót znowu walczyć na krawędzi utrzymania się czy tego, aby mieć później jakiś stres związany z pozostaniem w cyklu. Zrobię wszystko, żeby celować trochę wyżej i mam nadzieję, że mi się to uda - powiedział Jarosław Hampel na antenie Radia Elka.
Złoty medalista DPŚ z tego sezonu zapowiada zmiany w swoim teamie. - Będą pewne zmiany w teamie. Będę musiał dysponować większym teamem. Wyjazdów będzie sporo i musi być pewien pakiet ludzi, który będzie o to dbać. Nie będę mógł sobie zawracać głowy wszystkimi szczegółami. Będę szukał dobrego sprzętu, by móc rywalizować z najlepszymi zawodnikami. Szykuję na przyszły rok 5-6 motocykli, dodatkowo kilka silników, które będę testował - poinformował Hampel, który w przyszłym sezonie będzie korzystał z usług minimum 2 tunerów z zagranicy. Sprzętem "Małego" nie będą zajmować się polscy mechanicy.
Hampel w Magazynie Żużlowym poinformował także, że byłby jak najbardziej "za" przyjściem do Leszna Nickiego Pedersena. O transferze Duńczyka do Unii mówi się już od kilku tygodni. "Mały" dodał, że w przyszłym roku nie będzie startował w Elite League.