Żużel. Dobre wieści dla kibiców. Kolejna inwestycja w Świętochłowicach

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Stadion im. Pawła Waloszka w Świętochłowicach
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Stadion im. Pawła Waloszka w Świętochłowicach

Budowa toru żużlowego to nie jedyna inwestycja w sportową infrastrukturę w Świętochłowicach. Podczas Międzynarodowych Mistrzostw Śląska prezydent miasta Daniel Beger zadeklarował, że to nie koniec nakładów w stadion. To dobre wieści dla fanów.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielę w Świętochłowicach odbyły się drugie zawody na nowym torze, który powstał na stadionie im. Pawła Waloszka. To jeden z milowych kroków, dzięki którym żużel wrócił do miasta. Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska zakończyły się organizacyjnym sukcesem, a to nie ostatnie w tym roku ściganie na Skałce.

Póki co pojemność stadionu ograniczona jest do 999 miejsc. Wszystko z powodu stanu stadionu. Nie ma nim miejsc siedzących - nie licząc małej trybuny w budynku klubowym. Na lipcowym Nice Cup ustawiono dwie tymczasowe trybuny. Z kolei w niedzielę wybudowano jeden rząd ławek wokół połowy korony stadionu.

To jednak rozwiązania chwilowe. Doskonale zdają sobie z tego sprawę zarówno władze miasta, jak i klubu. Dlatego planowane są kolejne inwestycje w zaniedbany stadion w Świętochłowicach. Rąbka tajemnicy prezydent Daniel Beger ujawnił podczas ostatnich zawodów.

- Pracujemy nad tym, żeby tutaj w okolicach budynku klubowego powstały trybuny i siedziska, które pozwolą w większej liczbie pojawiać się kibicom. Myślę, że w pierwszej połowie przyszłego roku tych miejsc na stadionie w Świętochłowicach będzie więcej, by kibice mogli tutaj usiąść - zadeklarował Beger.

Szczegóły dotyczące prac są jeszcze nieznane. To jednak nie jedyna inwestycja, jaka prowadzona jest na stadionie i w jego otoczeniu. Remontowane są kasy biletowe i główne wejście na stadion. Z kolei w jego pobliżu powstaje nowa hala sportowa.

Czytaj także:
Motor Lublin raz jeszcze z najlepszymi juniorami. Cierniak przyćmił Kowalskiego
Kontrowersje wokół startu Taia Woffindena. Brytyjczyk zabrał głos

ZOBACZ WIDEO: Zmarzlik nie był sobą po Grand Prix? "Krew człowieka zalewa"

Komentarze (0)