Tomaszewski uwziął się na Lewandowskiego? "Nie nadaje się"

Getty Images / Jose Manuel Alvarez Rey/JAR Sport Images/NurPhoto via Getty Images/Mateusz Czarnecki WP SportoweFakty / Na zdjęciu od lewej: Robert Lewandowski i Jan Tomaszewski
Getty Images / Jose Manuel Alvarez Rey/JAR Sport Images/NurPhoto via Getty Images/Mateusz Czarnecki WP SportoweFakty / Na zdjęciu od lewej: Robert Lewandowski i Jan Tomaszewski

- Powinien grać na podmęczonego przeciwnika, w drugiej połowie - mówił Jan Tomaszewski o Robercie Lewandowskim na kanale "Super Expressu". Tym samym po raz kolejny krytycznie wypowiedział się o postawie napastnika Barcelony.

We wtorek (11.03) Barcelona pokonała przed własnymi trybunami 3:1 Benficę Lizbona i przypieczętowała awans do ćwierćfinału Liga Mistrzów. W pierwszym składzie "Dumy Katalonii" znalazło się dwóch Polaków - Wojciech Szczęsny rozegrał komplet minut, a Robert Lewandowski opuścił plac gry w 70. minucie. Zastąpił go Ferran Torres.

Na kanale "Super Expresu" swoimi wrażeniami z tego meczu podzielił się Jan Tomaszewski. Były bramkarz reprezentacji Polski ocenił, że Lewandowski powinien obecnie pełnić rolę "jokera" w Barcelonie.

ZOBACZ WIDEO: Tak strzela syn legendy. Stadiony świata!

- Robert musi spojrzeć na pesel (w tym roku skończy 37 lat - przyp. red). Moim zdaniem on już w tej chwili nie nadaje się na grę od pierwszej minuty. Powinien grać na podmęczonego przeciwnika, w drugiej połowie - mówił.

W dalszej części swojej wypowiedzi przekonywał, że doświadczenie Lewandowskiego pozwala mu właściwie ustawiać się w polu karnym, dzięki czemu w ostatnich tygodniach kilkukrotnie wpisał się na listę strzelców. Tomaszewski podkreślił jednak, że w jego opinii 36-letniemu snajperowi brakuje już sił, by grać na najwyższej intensywności przez pełne 90 minut.

- Robert powinien wchodzić w drugiej połowie i wtedy byłaby większa korzyść. Widać, że nie wytrzymuje i myślałem, że na Benficę wyjdzie w drugiej połowie. Wypruł się psychicznie i fizycznie, a u niego to widać - mówił.

Już w sobotę (16.03) Barcelonę czeka hitowe starcie z Atletico Madryt. Tomaszewski przewidywał, że jeżeli Lewandowski zagra w nim od pierwszej minuty, może go zabraknąć na marcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni w jego trakcie rozegrają dwa pierwsze mecze eliminacji do mistrzostw świata w 2026 roku. Zmierzą się z Litwą (21.03) i Maltą (24.03).

Tomaszewski nawiązał do listopadowego zgrupowania kadry. Lewandowski nie pojawił się na nim z powodu lekkiej kontuzji pleców, której doznał w ligowym meczu z Realem Sociedad. Były bramkarz kilkukrotnie insynuował, że uraz nie był na tyle poważny, by wyłączyć go z udziału w meczach przeciwko Portugalii i Szkocji w Lidze Narodów.

Dodajmy, że to nie pierwszy raz, gdy Tomaszewski krytycznie wypowiada się o sytuacji Lewandowskiego w Barcelonie. Kilka tygodni temu przekonywał, że inni piłkarze "Dumy Katalonii" nie rozumieją się na boisku zbyt dobrze z 36-latkiem, przez co rzadko adresują do niego podania. 

Komentarze (8)
avatar
retman1
0 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli już ktoś się uwziął to pismacy tego niemieckiego portalu wp, bo przecież Tomaszewski chyba nie wdziera się przemocą do redakcji i nie zmusza pismaka do pisania. 
avatar
Luśnia
1 h temu
Zgłoś do moderacji
18
0
Odpowiedz
TW Aleks powtarza swoje brednie jak mantrę, a loża trolli wyje z zachwytu. 
avatar
TreserEchnijMieciu(ś)
1 h temu
Zgłoś do moderacji
32
18
Odpowiedz
Brawo Panie Janie! Cała normalna Polska murem za Panem! 
avatar
Cat ze Wschodu Kłodert
1 h temu
Zgłoś do moderacji
22
14
Odpowiedz
Brawo Janek. Kat ze wschodu Kłodert był najsłabszym ogniwem zespołu. I nie będziemy mówić ze było inaczej bo nie było. Wciskanie bajek zostawimy social mediom 
avatar
Endrju nikolson
3 h temu
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
hahhahahahhahahahaha 
Zgłoś nielegalne treści