12 sierpnia Marco Hundsrucker i Florian Niedermeier zajęli piąte miejsce w finale mistrzostw Europy w sidecarach. Osiem dni później przystąpili do rywalizacji w turnieju Masters of Sidecar.
W swoim pierwszym starcie dojechali do mety na piątej pozycji. W kolejnym mieli fatalny wypadek.
Stracili panowanie nad sidecarem. Hundsrucker trafił do szpitala. Jadący w bocznym wózku Niedermeier zmarł wskutek odniesionych obrażeń.
Zawody momentalnie zostały przerwane, a kibiców poproszono o natychmiastowe opuszczenie stadionu. Po wypadku na murawie lądował śmigłowiec ratunkowy.
Florian Niedermeier próbował swoich sił także w galach lodowych. Startował w cyklu Drift on Ice.
"Poznaliśmy Floriana jako przyjaznego, pełnego optymizmu i pomocnego zawodnika. Spoczywaj w pokoju" - przekazało MSC Pfaffenhofen na Facebooku.
Florian Niedermeier miał 37 lat.