Żużel. Konkretna deklaracja Nickiego Pedersena. "Jesteśmy gotowi do walki o podium"

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Nicki Pedersen

Nie do końca po myśli podopiecznych Nickiego Pedersena poszła 1. runda Indywidualnych Mistrzostw Świata na żużlu. Tylko jeden zawodnik awansował do półfinału, a Leon Madsen zawiódł totalnie.

Trzech reprezentantów Danii stanęło do rywalizacji w Speedway Grand Prix i każdy z nich z dużymi nadziejami na to, by zdetronizować Bartosza Zmarzlika. Wydawało się, że największe szanse ma na to Leon Madsen.

Reprezentant Tauron Włókniarza Częstochowa rozpoczął jednak bardzo nieudanie. Wywalczył w Gorican zaledwie cztery punkty, co dało mu odległe, bo dopiero trzynaste miejsce. O jedno "oczko" wyżej sklasyfikowano Andersa Thomsena.

Najlepiej spisał się Mikkel Michelsen, który dojechał do półfinału. W parku maszyn całej trójce towarzyszył Nicki Pedersen.

ZOBACZ WIDEO: Kolejne szczegóły w sprawie Pedersena. Prezes GKM mówi o wynikach badań i odczuciach Duńczyka

- Na bieżąco prowadziłem rozmowy z zawodnikami na temat tego, co było dobrze i gdzie można wprowadzić ulepszenia. Warunki były trudne, a o wynikach najczęściej decydował start. Mikkel miał dobrą prędkość, ale czegoś zabrakło. Trzeba popracować nad kilkoma rzeczami, które mogą mieć wpływ, ale nie tylko u niego, ale u wszystkich. Coś, co zadziała optymalnie - powiedział Pedersen na łamach dmusport.dk.

W sobotę najlepsi zawodnicy świata spotkają się pod taśmą w Warszawie. Madsen poznał już smak zwycięstwa w stolicy naszego kraju i raz też stawał na drugim stopniu podium. Czy i tym razem któryś z Duńczyków będzie w czołowej trójce?

- Spodziewamy się bardzo dobrego toru, a wszyscy zawodnicy są w stu procentach gotowi do rywalizacji. Każdy z nich ma jeden cel minimum, by awansować do półfinału. Jednak z naszego obozu płynie jasny komunikat, że jesteśmy gotowi do walki o podium - zapowiedział Pedersen!

Czytaj także:
Kolejne zera mogłyby powiększać jego frustrację. "Chcemy obudzić w nim wilka"
To ich inwestycja w przyszłość. Menadżer o roli 16-latka w składzie Wilków

Komentarze (1)
avatar
ŻużlowySwir
13.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nabrałem się na clickbait i już chciałem pisać, że chyba mu się coś odkleiło od tych upadków:D