Czwartą kolejkę rozgrywek 2. Ligi Żużlowej otworzyło spotkanie dwóch najsłabszych ekip w tabeli. Szósta Grupa Azoty Unia Tarnów podejmowała ostatnią Enea Polonię Piła.
Obie drużyny przystępowały do tego spotkania mocno osłabione. W szeregach "Jaskółek" zabrakło kontuzjowanego Matica Ivacica, który doznał urazu podczas rundy kwalifikacyjnej TAURON SEC w Terenzano.
Trener Waldemar Cisoń nie mógł z kolei skorzystać z Jonasa Knudsena, który miał pojawić się pod nr 8. Duńczyk mocno poobijał się podczas sobotniego meczu w Wielkiej Brytanii. Mimo problemów, to tarnowianie byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania.
ZOBACZ WIDEO: Nie uwierzysz na co Tai Woffinden wydał 50 tysięcy złotych. "Ja i czas wolny to bardzo zła kombinacja"
Na otwarcie powody do zadowolenia mieli przyjezdni. Artur Mroczka, który w Tarnowie spędził sześć lat (2015 i 2017-2021) zdołał obronić się przed atakami Oskara Bobera i zwyciężył. Później jednak tak dobrze pilanom się już nie wiodło.
Z wyścigu na wyścig powiększała się przewaga gospodarzy w tym spotkaniu. Na domiar złego dla Enea Polonii defekt na starcie zanotował Oleg Michaiłow - zerwał mu się łańcuch. Niedługo później wykluczony został Piotr Gryszpiński. 23-latek po starcie zmienił tor jazdy i doprowadził do upadku Ernesta Kozy. Później pociągnęło jego motocykl, co spowodowało upadek jego i Daniela Hendersona.
Sporo działo się w biegu szóstym, w którym pilanie mieli szansę powrócić do gry. Znaleźli się w nim na podwójnym prowadzeniu, ale Oleg Michaiłow został wyprzedzony przez Rene Bacha, a później Williama Drejera. Prowadzący Artur Mroczka zanotował z kolei defekt i z 1:5 zrobiło się 5:1.
Dopiero po ósmym wyścigu odbyło się pierwsze równanie toru. Było to spowodowane opadami deszczu, jakie przeszły nad stadionem w trakcie trwania spotkania. Później z kolei wyszło słońce, dzięki czemu bez przeszkód można było kontynuować rywalizację.
Pilanie wygrali podwójnie w biegu jedenastym, ale na niewiele się to zdało. Szybko otrzymali dwa potężne ciosy i Grupa Azoty Unia zapewniła sobie wygraną w meczu.
Trener Waldemar Cisoń zrobił niespodziewany ruch taktyczny. Zastąpił w ramach rezerwy taktycznej Olega Michaiłowa Piotrem Gryszpińskim, który do tego momentu miał na rozkładzie jedynie Mateusza Gzyla. Efekt był z pewnością inny, niż oczekiwał.
W ostatnim biegu drugie ostrzeżenie za utrudnianie startu zgarnął Artur Mroczka. Wychowanek grudziądzkiego klubu nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego i mocno się zdenerwował. Następnie ostentacyjnie wypiął się w kierunku kamery i poklepał po pośladkach.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 59:31, a komplet punktów zdobył Rene Bach. W szeregach gości najskuteczniejszy był Szwed Daniel Henderson (11+1 w sześciu startach). Grupa Azoty Unia Tarnów wywalczyła pierwsze w tym sezonie punkty, natomiast pilanie pozostali na dnie tabeli.
Punktacja:
Grupa Azoty Unia Tarnów - 59 pkt.
9. Oskar Bober - 12 (2,3,3,1,3)
10. Piotr Pióro - 8+1 (2,2*,1,3,u)
11. Ernest Koza - 12+2 (1*,3,3,3,2*)
12. Patryk Rolnicki - 4+1 (2*,1,1,0)
13. Rene Bach - 14+1 (3,3,3,2*,3)
14. Mateusz Gzyl - 2+1 (1,1*,0)
15. William Drejer - 7+2 (3,2*,2*)
16. Paweł Pikul - ns
Enea Polonia Piła - 31 pkt.
1. Artur Mroczka - 10 (3,d,2,3,2,w)
2. Oleg Michaiłow - 1 (d,1,d,-,-)
3. Piotr Gryszpiński - 3+1 (0,w,1*,1,1)
4. Daniel Henderson - 11+1 (3,2,2,2*,1,1)
5. Timi Salonen - 2 (1,1,0,-,-)
6. Kacper Szopa - 0 (0,0,-)
7. Dan Gilkes - 4 (2,0,2,0,0)
Bieg po biegu:
1. (69,91) Mroczka, Bober, Koza, Gryszpiński - 3:3 - (3:3)
2. (70,51) Drejer, Gilkes, Gzyl, Szopa - 4:2 - (7:5)
3. (70,34) Bach, Rolnicki, Salonen, Michaiłow (d) - 5:1 - (12:6)
4. (71,21) Henderson, Pióro, Gzyl, Szopa - 3:3 - (15:9)
5. (70,33) Koza, Henderson, Rolnicki, Gryszpiński (w/su) - 4:2 - (19:11)
6. (71,08) Bach, Drejer, Michaiłow, Mroczka (d1) - 5:1 - (24:12)
7. (69,48) Bober, Pióro, Salonen, Gilkes - 5:1 - (29:13)
8. (70,52) Bach, Henderson, Gryszpiński, Gzyl - 3:3 - (32:16)
9. (70,22) Bober, Mroczka, Pióro, Michaiłow (d4) - 4:2 - (36:18)
10. (71,28) Koza, Gilkes, Rolnicki, Salonen - 4:2 - (40:20)
11. (70,30) Mroczka, Henderson, Bober, Rolnicki - 1:5 - (41:25)
12. (70,08) Koza, Drejer, Gryszpiński, Gilkes - 5:1 - (46:26)
13. (70,88) Pióro, Bach, Gryszpiński, Gilkes - 5:1 - (51:27)
14. (69,19) Bober, Mroczka, Henderson, Pióro (u4) - 3:3 - (54:30)
15. (70,66) Bach, Koza, Henderson, Mroczka (w/2ost.) - 5:1 - (59:31)
Sędzia: Rafał Kobak
Komisarz toru: Krzysztof Okupski
Komisarz techniczny: Rafał Wojciechowski
Przewodniczący Jury: Zbigniew Fiałkowski
NCD: 69,19 s - uzyskał Oskar Bober w biegu nr 14
Frekwencja: około 2000 osób
Zestaw startowy: II
Czytaj także:
- Uczestnicy mistrzostw świata typują Grand Prix. Nikt nie ma wątpliwości, kto wygra!
- To powinna być formalność, ale już raz Stal potknęła się na tym rywalu