Zadał niewygodne pytanie Zmarzlikowi. "Nie chodzi tu o wścibskość dziennikarzy"

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Maciej Kuciapa (z lewej) i Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Maciej Kuciapa (z lewej) i Bartosz Zmarzlik

- To moja sprawa, nie dziennikarzy - odpowiedział Bartosz Zmarzlik na pytanie Roberta Sitnickiego o to, czy w finale MPPK korzystał z najlepszych silników. Dziennikarz Canal+ odniósł się do słów trzykrotnego mistrza świata.

Tradycyjnie już imprezy rozgrywane przed inauguracją sezonu ligowego służą zawodnikom do testowania sprzętu i skreślania mniej udanych silników. Dlatego też Bartosz Zmarzlik w ostatnich dniach musiał się zmierzyć z trudnymi pytaniami w tej materii.

Nowy zawodnik Platinum Motoru Lublin wygrał PGE IMME w Toruniu, ale nie chciał zdradzić, czy na Motoarenie korzystał z najlepszych jednostek napędowych. Później aktualny mistrz świata wywalczył pierwsze złoto dla lubelskich "Koziołków" - wygrał w Rzeszowie finał Mistrzostw Polski Par Klubowych.

- Podczas IMME nie chciałeś zdradzić, czy wziąłeś ze sobą najlepsze maszyny czy nie, czy do Rzeszowa przyjechały najlepsze maszyny? Czy one zostały w garażu jeszcze? - zapytał Robert Sitnicki zawodnika Platinum Motoru Lublin.

ZOBACZ WIDEO: Bartosz Zmarzlik po raz czwarty! PGE IMME im. Zenona Plecha 2023

Odpowiedź Zmarzlika była dość zaskakująca. Zdaniem części kibiców, 27-latek zachował się dość arogancko względem reportera C+. - To moja sprawa, nie dziennikarzy. Jadę na silnikach bardzo dobrych, nie mam złych. Dlatego ciężko mi odpowiedzieć, czy wziąłem najlepsze - powiedział trzykrotny mistrz świata.

Sitnicki do odpowiedzi Zmarzlika odniósł się we wtorek na Twitterze. "Nie chodzi tu o wścibskość dziennikarzy, a informację dla kibiców. Kibicują, więc oczekują zwycięstw idola, ale też i wiedzy o użytym arsenale. Ot, tak gwoli wyjaśnienia" - napisał dziennikarz Canal+.

Przypomnijmy, że Robert Sitnicki w tym roku powrócił do pracy przy mikrofonie przy okazji transmisji żużlowych. Ten doświadczony dziennikarz w poprzednich sezonach pełnił funkcję wydawcy w C+. Przy okazji zmian w telewizji i w związku z odejściami innych pracowników, zaproponowano mu powrót do pracy reportera.

Wywiad ze Zmarzlikiem jest przy tym dowodem na to, że Sitnicki nie będzie bał się zadawać trudnych pytań, a żużlowcy nie będą mieli z nim łatwej przeprawy.

Czytaj także:
Cellfast Wilki namieszają w PGE Ekstralidze?! Zaskakujące typy dziennikarzy
Bardzo niepokojące sygnały. To nas może czekać podczas startu ligi!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty