Tai Woffinden w ostatnim czasie wygląda na znudzonego żużlem. Brytyjczyk zajmuje się wieloma sprawami, ale rzadko widać, by były one związane z czarnym sportem.
W ostatnim czasie wrócił do tematu walki w MMA z Leonem Madsenem, a ponadto mocno rozwija się w muzycznej "zajawce", gdzie występuje m.in. w roli DJ-a.
Zbigniew Lech w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że doświadczony żużlowiec panuje nad wszystkim i o jego dyspozycję jest spokojny.
ZOBACZ WIDEO: Oskar Fajfer o zastąpieniu Zmarzlika. Nowy zawodnik Stali wyznaczył sobie konkretny cel!
- Sporo się u mnie zmieniło zimą. Mam nowego mechanika oraz tunera, a ponadto będę znów występował w lidze szwedzkiej. Chcę złapać rytm, który pozwoli mi powalczyć o mistrzostwo świata - powiedział Brytyjczyk w rozmowie z klubowymi mediami Speedway Clubu Unia Gorican.
To właśnie na chorwackiej ziemi, 29 kwietnia zainaugurowana zostanie rywalizacja w FIM Speedway Grand Prix. Brytyjczyk, chcąc zrealizować swoje cele, nie może pozwolić sobie na taki sam występ, jak w kwietniu ubiegłego roku. Wówczas to na Stadionie Millenium wywalczył tylko pięć punktów.
- W Chorwacji chcę pokazać, co potrafię. Ostatnie lata były dla mnie trudne, ale wciąż płonie we mnie ten ogień, pragnienie zwycięstwa. Jestem w pełni skupiony na żużlu. Po długim czasie znów ścigałem się zimą w moim drugim domu, w Australii. Czuję, że wszystko jest gotowe, by wrócić na zwycięską ścieżkę - dodał.
Woffinden przyznał, że od zawsze uwielbiał ścigać się na obiekcie należącym do rodziny Pavliców. W 2009 roku otarł się tam o medal młodzieżowych mistrzostw świata. Woffinden wygrał cztery biegi, ale rozpoczął od taśmy, co dało mu 12 "oczek". W biegu dodatkowym o srebro przegrał z gospodarzem obiektu, Juricą Pavlicem oraz z Patrickiem Hougaardem.
Czytaj także:
Znają swoje miejsce w szeregu. Promotor mówi o ekspansji SEC
Nowe informacje ws. żużla w Krakowie