W Łodzi na brak żużlowych emocji narzekać w trakcie sezonu nie mogą, a na Moto Arenie poza meczami ligowymi odbywa się również szereg imprez młodzieżowych oraz turnieje rangi krajowej i międzynarodowej.
Na stałe w kalendarz sportu żużlowego wpisał się również Mecz Narodów im. Heleny Skrzydlewskiej, którego w tym sezonie odbyła się już piąta edycja. Wydarzenie to zazwyczaj kończyło sezon w województwie łódzkim, a teraz działacze myślą o tym, by to uległo zmianie.
W Łodzi naprawiono już to, co zostało zniszczone podczas imprezy Drift Masters European Championship. Wówczas najpoważniej ucierpiała nawierzchnia tamtejszego toru żużlowego.
ZOBACZ Zmarzlik wskazał żużlowców, których najbardziej ceni. W gronie dwóch Duńczyków!
- Wiosną musimy wcześnie zacząć. Chcemy jak najszybciej mieć gotowy tor - mówi Witold Skrzydlewski w rozmowie z lodzkisport.pl.
Rywalizacja ligowa na zapleczu PGE Ekstraligi ruszy 8 i 9 kwietnia, a H.Skrzydlewska Orzeł Łódź na pierwsze ściganie o punkty uda się do Bydgoszczy. Tydzień później podopieczni Marka Cieślaka podejmą u siebie Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Nim jednak taśma pójdzie w górę, to zawodników czeka okres przygotowawczy.
Oprócz sparingów przewidywana jest organizacja dodatkowych zawodów. - Planujemy przed sezonem zorganizować Mecz Narodów. W nadchodzącej edycji pojadą w nim supergwiazdy - dodał honorowy prezes klubu.
Czytaj także:
Żużel w jego kraju umiera. On sam walczy o lepsze jutro i marzy, by być jak Zmarzlik
Żużlowe talenty. Im warto przyglądać się w najbliższych latach