Zawody w Esbjerg od początku nie przebiegają płynnie, bowiem zawodnicy już od pierwszego biegu notują upadki. W inauguracyjnej gonitwie na owal upadł Emil Breum, a kilka chwil później Keynan Rew.
W dziewiątym biegu doszło do dwóch kraks. Najpierw na pierwszym łuku upadł wspomniany już Breum, a na drugim wirażu kraksę zanotował Francis Gusts. W tym momencie zadrżały serca w Poznaniu, bo obaj zawodnicy reprezentują w Polsce barwy SpecHouse PSŻ-u.
Duńczyk do parku maszyn wrócił przy pomocy służb medycznych, choć miał problem z płynnym poruszaniem. Do Łotysza wyjechała karetka, a służby medyczne dosyć długo opatrywały go na torze, by potem pojazdem przetransportować poza tor.
ZOBACZ WIDEO Co dalej ze Świdnickim? "Do końca sezonu nie podajemy tej informacji"
Nie ma w tej chwili potwierdzonych informacji, lecz zawodnik Slangerup Speedway - Nicklas Porsing przekazał na Twitterze, że u tego zawodnika doszło do złamania nogi. Wpis jednak po kilku minutach został skasowany.
Jeśli te informacje się potwierdzą, to będzie to spore osłabienie dla Skorpionów przed niedzielnym meczem rewanżowym w ramach finału 2. Ligi Żużlowej. W pierwszym meczu na Golęcinie wykręcił on przeciwko OK Bedmet Kolejarzowi Opole komplet piętnastu punktów. Breum dorzucił 11 oczek.
Czytaj także:
Otwarto nowy tor w Europie
Zaskakujące słowa juniora Trans MF Landshut Devils
Z połamanymi żebrami walczył o mistrzostwo