Żużel. Złe informacje ws. lidera Motoru Lublin. Będzie walka z czasem przed rewanżem

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen.
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen.

Motor Lublin przegrał pierwsze spotkanie finałowe PGE Ekstraligi w Gorzowie Wielkopolskim. Dla losów tego meczu ważna była postawa Mikkela Michelsena. Niezbyt optymistyczny był także komunikat w sprawie Duńczyka płynący z parku maszyn.

Mikkel Michelsen odczuwa skutki upadku podczas próby toru w półfinale w Toruniu. Zawodnik szybko zadeklarował, że weźmie udział w rewanżowym starciu w Lublinie i tak się stało.

Żużlowiec w rozmowie z WP SportoweFakty mówił w ostatnich dniach, że z jego zdrowiem jest lepiej, ale wciąż ma m.in. zakaz chodzenia (więcej na ten temat TUTAJ). Michelsen jednak nie zamierzał odpuszczać najważniejszych spotkań w PGE Ekstralidze.

Pojawił się w niedzielę w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie poruszał się jednak o kulach. Zawodnik nie przypominał na torze jednak lidera Motoru Lublin, a w czterech startach wywalczył cztery punkty (0,1*,3,d).

ZOBACZ WIDEO Kuciapa o Drabiku: Kontakt jest wystarczający

Była szansa na to, aby swój rezultat podreperować w biegu nominowanym, ale w nim Michelsen się nie pojawił. Jak przekazał Mateusz Kędzierski na antenie Canal+Sport 5, Duńczyk siedział załamany w swoim boksie, bowiem przegrał walkę z bólem i musiał zrezygnować z piątego występu na obiekcie im. Edwarda Jancarza.

Reporter przekazał, że w ostatnim biegu mogło dojść do uderzenia w kontuzjowaną nogę Michelsena, a ból okazał się na tyle silny, że ten nie był w stanie ukończyć czwartego wyścigu i wyjechać raz jeszcze na tor.

Do końca spotkania żużlowiec przebywał w swoim boksie. Jak dodał przed 15. wyścigiem Kędzierski, noga była cały czas wyprostowana i z okładami lodowymi. W Lublinie będzie teraz z pewnością wyścig z czasem, aby doprowadzić lidera do pełni zdrowia przed rewanżem. Łatwo nie będzie, bo w między czasie czekają go m.in. zawody Speedway Grand Prix w Malilli.

Motor Lublin na swoim torze będzie musiała odrobić dwunastopunktową stratę. Spotkanie rewanżowe odbędzie się 25 września.

Czytaj także:
ROW Rybnik straci zdolnego wychowanka?
Kobieta wywalczyła srebrny medal mistrzostw kraju

Komentarze (17)
avatar
Cala Polska za Wielkim Motorem
12.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@zaorac ciebie; Zdobedzie juz za dwa tygodnie, bedziesz zaorany jak ostatnio twoj amator w Lublinie. Nie powachasz medalu przez dziesieciolecia cienki bolku ;) 
avatar
Zaorać Jancarza
12.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Motor Lublin nigdy nie zdobędzie Mistrzostwa Polski. 
avatar
daVeStr.
12.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
taaaaa - z Apatorem jechał w obu meczach, później w GP a wczoraj go bolało 
avatar
Julia-Keller
12.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie powinien startować w Vojens. Zawalił mecz o złoto i tyle w temacie! Oby się zrehabilitował w rewanżu. 
avatar
PABL0
12.09.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
MM to twardziel. Ciężko mu było dźwignąć zawody dzień po dniu, a mimo to potrafił wygrać wyścig. przed rewanżem będzie miał tydzień przerwy, da radę się zregenerować bez problemu.