Żużel. Bez sensacji w Lublinie, choć Unia długo dzielnie walczyła. Motor zameldował się w półfinale!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Jarosław Hampel (z lewej) i Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Jarosław Hampel (z lewej) i Mikkel Michelsen
zdjęcie autora artykułu

Stało się to, czego spodziewali się wszyscy. Motor Lublin przed własną publicznością pokonał Fogo Unię Leszno (51:39) i awansował do półfinału PGE Ekstraligi. Tym samym przyjezdni oficjalnie odpadli z rywalizacji w sezonie 2022.

W zdecydowanie bardziej korzystnej sytuacji przed meczem rewanżowym byli lublinianie, którzy w Lesznie pokonali Fogo Unię 49:41. Przed własną publicznością "Koziołki" postawiły kropkę nad "i", meldując się tym samym w półfinale PGE Ekstraligi. Z pozoru łatwe zadanie okazało się jednak nieco bardziej wymagające.

Przyjezdni od początku prezentowali się solidnie, a po pierwszej serii przegrywali ledwie dwoma punktami. Jeszcze ciekawiej zrobiło się kilka minut później, gdy duet David Bellego- Jaimon Lidsey wygrał bieg podwójnie, a goście wyszli na minimalne prowadzenie.

Gospodarze szybko odrobili straty, dzięki czemu po 7. wyścigach na tablicy widniał wynik 21:21. W 8. gonitwie ponownie ze świetnej strony pokazała się francusko-australijska para leszczynian i kolejny raz to Unia zyskała minimalną przewagę.

Motor natomiast błyskawicznie odpowiedział, zadając dwa mocne ciosy i w efekcie po trzech seriach startów prowadził 4 "oczkami". Lublinianie zdecydowanie się rozkręcili i choć "Byki" zwyciężyły jeszcze w 11. biegu, to końcówka starcia była absolutną dominacją miejscowych, którzy ostatecznie pokonali przyjezdnych 51:39.

Liderem zwycięskiej drużyny był Jarosław Hampel, który zdobył 14 punktów z bonusem. Dobre występy odnotowali także Dominik Kubera i Mikkel Michelsen (obaj po 12 pkt).

Po stronie przyjezdnych zabrakło zawodnika, który na przestrzeni całego spotkania byłby w stanie wygrywać. Ostatecznie najskuteczniejszy okazał się Janusz Kołodziej, lecz po pierwszą i jedyną tego dnia "trójkę" sięgnął on dopiero w ostatniej gonitwie.

Tym samym "Koziołki" awansowały do półfinału, w którym zmierzą się z For Nature Solutions Apatorem Toruń. Fogo Unia oficjalnie zakończyła rywalizację w sezonie 2022, odpadając w ćwierćfinale.

Punktacja:

Motor Lublin - 51 pkt. 9. Jarosław Hampel - 14+1 (2,3,3,2*,2,2) 10. Fraser Bowes - ns (-,-,-,-,-) 11. Maksym Drabik - 6+3 (1*,w,1,0,2*,2*) 12. Z/Z 13. Mikkel Michelsen - 12+1 (0,3,2,3,3,1*) 14. Mateusz Cierniak - 2+1 (1*,1,0) 15. Wiktor Lampart - 5 (2,0,3) 16. Dominik Kubera - 12 (3,1,1,3,1,3)

Fogo Unia Leszno - 39 pkt. 1. Jason Doyle - 5 (0,2,0,3) 2. Piotr Pawlicki - 6+1 (2,1*,1,1,1) 3. David Bellego - 8+1 (3,2*,3,0,0) 4. Jaimon Lidsey - 7 (2,3,1,1,0) 5. Janusz Kołodziej - 10+1 (1*,2,2,2,3) 6. Damian Ratajczak - 3 (3,0,0) 7. Hubert Jabłoński - 0 (0,0,0)

Bieg po biegu: 1. (68,28) Bellego, Hampel, Drabik, Doyle - 3:3 - (3:3) 2. (68,41) Ratajczak, Lampart, Cierniak, Jabłoński - 3:3 - (6:6) 3. (68,17) Hampel, Pawlicki, Kołodziej, Michelsen - 3:3 - (9:9) 4. (67,90) Kubera, Lidsey, Cierniak, Ratajczak - 4:2 - (13:11) 5. (67,98) Lidsey, Bellego, Kubera, Drabik (w/su) - 1:5 - (14:16) 6. (68,15) Michelsen, Doyle, Pawlicki, Lampart - 3:3 - (17:19) 7. (68,27) Hampel, Kołodziej, Kubera, Jabłoński - 4:2 - (21:21) 8. (67,42) Bellego, Michelsen, Lidsey, Cierniak - 2:4 - (23:25) 9. (67,78) Kubera, Hampel, Pawlicki, Doyle - 5:1 - (28:26) 10. (67,93) Michelsen, Kołodziej, Drabik, Ratajczak - 4:2 - (32:28) 11. (67,40) Doyle, Hampel, Lidsey, Drabik - 2:4 - (34:32) 12. (68,43) Lampart, Drabik, Pawlicki, Jabłoński - 5:1 - (39:33) 13. (67,87) Michelsen, Kołodziej, Kubera, Bellego - 4:2 - (43:35) 14. (67,62) Kubera, Drabik, Pawlicki, Lidsey - 5:1 - (48:36) 15. (67,29) Kołodziej, Hampel, Michelsen, Bellego - 3:3 - (51:39)

NCD: 67,29 - Janusz Kołodziej w 15. biegu.  Sędzia: Michał Sasień Startowano według II zestawu.

Zobacz także: Żużel. Kosztowny błąd Janowskiego w finale. Zmarzlik i Dudek nie zawiedli, ale na pewno liczyli na więcej [NOTY Polaków] Zobacz także: Żużel. Kto nie ryzykuje, nie pije szampana. Team Bewleya zdradza kulisy sukcesu Brytyjczyka

ZOBACZ WIDEO Magazyn PGE Ekstraligi. Woryna, Vaculik i Gajewski gośćmi Musiała

Źródło artykułu: