Żużel. Piękny gest kibiców. Uczcili legendę obu klubów

WP SportoweFakty / Łukasz Kuczera / hołd dla Tomasza Jędrzejaka
WP SportoweFakty / Łukasz Kuczera / hołd dla Tomasza Jędrzejaka

Żużel może łączyć, a nie dzielić, co udowodnili w piątkowy wieczór kibice z Wrocławia i Ostrowa. Podczas meczu wspólnie skandowali nazwisko nieodżałowanego Tomasza Jędrzejaka, legendy obu klubów. Po spotkaniu wrocławianie udali się na grób kapitana.

[tag=3625]

Tomasz Jędrzejak[/tag] urodził się w Ostrowie Wielkopolskim i tam uczył żużlowego rzemiosła. Większą część dorosłej kariery spędził jednak we Wrocławiu, gdzie znalazł swój drugi dom. Został legendą klubów z Wrocławia, gdzie przez lata był kapitanem drużyny oraz Ostrowa, którego był najbardziej utytułowanym wychowankiem.

W piątkowy wieczór po raz pierwszy od 30 lat doszło do ponownego meczu ligowego klubów z obu miast. W 2018 roku kibice z Wrocławia i Ostrowa ze łzami w oczach żegnali Tomasza Jędrzejaka. Podczas meczu Arged Malesy z Betard Spartą cały stadion wspólnie skandował jego nazwisko. Był to bardzo wzruszający moment, który pokazał, że żużel potrafi łączyć, a niekoniecznie musi dzielić fanów z różnych miast.

Po meczu wrocławianie udali się na cmentarz przy ulicy Limanowskiego w Ostrowie, gdzie spoczął Tomasz Jędrzejak. Nad grobie byłego kapitana Betard Sparty Wrocław zapalili znicze i uczcili pamięć jednego ze swoich ulubieńców. 14 sierpnia minie już czwarta rocznica samobójczej śmierci indywidualnego mistrza Polski z 2012 roku.

"Pierwsza wygrana w sezonie 2022 na wyjeździe daje trzy punkty. Pamięci o kapitanie nie sposób wycenić!" - napisali na swoim profilu w mediach społecznościowych Spartanie.

Zobacz także:
Co z przyszłością Chrisa Holdera?
Gwiazdy pobiją się w klatce?

ZOBACZ WIDEO Dlaczego od kilku lat dominują tory twarde? Janusz Kołodziej o tym, jak zmienił się żużel na przestrzeni lat

Komentarze (0)