Żużel. Sponsor Stali: Martwię się, czy zawodnicy nie spanikują

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik

W piątek rano honorowy prezes Stali Gorzów Władysław Komarnicki zorganizował spotkanie członków zarządu klubu, na którym zdecydowano się przekazać władzę nad organizacją Waldemarowi Sadowskiemu. Pełniący obowiązki prezesa będzie miał sporo wyzwań.

Pierwszym z nich będzie uspokojenie atmosfery wokół klubu i zagwarantowanie stabilności nie tylko samym zawodnikom, ale także fanom oraz sponsorom. To wszystko będzie niezbędne, by już za chwilę negocjować przedłużenie umów z największymi gwiazdami.

- W obecnej sytuacji najbardziej obawiam się zbyt wczesnego otwarcia okna transferowego. Inne kluby na pewno będą chciały skorzystać na problemach Moje Bermudy Stali Gorzów i zapewne już teraz zawodnicy otrzymują telefony z innych ośrodków. Obawiam się, czy część zawodników nie spanikuje i szybko nie przejdzie do konkretów z innymi klubami. Duża w tym rola miasta, które musi szybko zareagować i zarządu, który musi przedstawić wizję na kolejne miesiące - mówi jeden z potężniejszych sponsorów gorzowskiego klubu, Mirosław Maszoński.

Biznesmen wie co mówi, bo od lat wspiera najlepszych żużlowców na świecie m.in. Bartosza Zmarzlika i Tomasza Golloba, a jeszcze kilka lat wcześniej zasiadał w zarządzie gorzowskiego klubu. Teraz także on będzie miał wpływ na przyszłość Zmarzlika w Stali.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Przedpełski, Krakowiak i Majewski gośćmi Musiała

- Akurat znam Bartka bardzo dobrze i wiem, że to bardzo rozsądny facet, który na pewno nie da odpowiedzi żadnemu klubowi już teraz i do końca będzie czekał na rozmowy w Gorzowie. Jestem przekonany, że teraz skupia się tylko na kolejnych występach i nie będzie podejmował pochopnych decyzji. Chciałbym, żeby dalej jeździł i pewnie tak będzie, jeśli tylko w klubie wciąż będą wiać pomyślne wiatry - dodaje biznesmen.

Nadzieją dla klubu jest Waldemar Sadowski, który jest doskonale znany w gorzowskim środowisku i ma odpowiednie kompetencje, by uporządkować wiele spraw.

- To porządny i szanowany biznesmen z Kostrzyna i odpowiednia osoba na tym stanowisku. Na pewno dostanie duże wsparcie od senatora Władysława Komarnickiego i prezydenta Jacka Wójcickiego oraz całego środowiska, a wspólne działania zagwarantują stabilność klubu. Problemy byłego prezesa są jego osobistymi problemami i sam musi je rozwiązać. Mam nadzieję, że nie będą one jednak zbyt mocno rzutowały na wizerunek klubu. Trzeba jednak działać bardzo szybko, bo trzeba mieć świadomość, że inne zespoły będą chciały wykorzystać to na giełdzie transferowej - mówi Maszoński.

Choć sponsor nie zamierza angażować się mocniej w prace zarządu, to jednak wciąż najważniejsze osoby w klubie mogą liczyć na jego pomoc i cenne rady. Wbrew pozorom nieobecność Marka Grzyba może pomóc zintegrować nieco podzielone w ostatnim czasie gorzowskie środowisko.

Czytaj więcej:
Tyle miał zarobić Grzyb na przestępczym procederze
Prezes Stali jest jak Donald Trump

Komentarze (10)
avatar
MarekGorzów
11.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sami widzicie. Jest tak jak mówiłem, Bartula to lojalny facet z sercem Staleczki. Za to go uwielbiamy w Gorzowie. Jest po prostu najlepszy i cały czas nie spoczywa na laurach. To wielu boli bo Czytaj całość
avatar
zgryźliwy
10.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Na razie, to dziennikarze robią zamęt potworny. Wiadomo - jest sensacja. A tak na poważnie, to aresztowali prezesa i klub ma się niemal natychmiast rozlecieć ? Bez przesady. Nie takie rzeczy si Czytaj całość
avatar
tsl
10.06.2022
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Kim jest Komarnicki. Wg KRS ten człowiek nie pełni żadnych funkcji, ani w Radzie Nadzorczej, ani w Zarządzie SA, ani w Radzie Nadzorczej. W stowarzyszeniu też go nie ma w Zarządzie ani w Komisj Czytaj całość
avatar
Kacper U.L
10.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak to się mówi,karma wróciła.Stal z Vaculikiem romansowała kiedy ten jechał dla Apatora podczas finałów i do tej pory mdli Termińskiego na same wspomnienie tego,że o tej nie podanej Piąteczki Czytaj całość
avatar
speed_koleina
10.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dobrze by było aby Pan Mirosław znalazł się przynajmniej w zarządzie Stali. Ten gość ma "łeb" na karku, w żużlu potrzeba takich ludzi.