Żużel. Władysław Komarnicki spotkał się z zarządem Stali. Wiemy kto ma stanąć na czele klubu!

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik

W piątek Władysław Komarnicki spotkał się z zarządem Stali Gorzów, która przechodzi poważny kryzys po zatrzymaniu i aresztowaniu Marka Grzyba. Prezes honorowy przekazał nam ważne informacje na temat sytuacji finansowej i przyszłości klubu.

- Przez trzy dni przebywałem w Senacie i nie miałem kontaktu z ludźmi ze Stali Gorzów. W związku z tym zorganizowałem spotkanie z zarządem klubu. Chciałem porozmawiać o przyszłości i bieżącej sytuacji. Dyskutowaliśmy poza klubem, bo potrzebowaliśmy ciszy. Pojawili się wszyscy członkowie zarządu, którzy podjęli naprawdę ważne decyzje. Jestem z nich bardzo zadowolony - mówi nam Władysław Komarnicki.

W pierwszej kolejności prezes honorowy Stali chciał usłyszeć, jak wygląda sytuacja finansowa klubu. - Zostałem zapewniony, że jest ona bardzo stabilna. Może dla niektórych zabrzmi to teraz śmieszne, ale dziękuję za to prezesowi Markowi Grzybowi. Zarząd przekazał mi, że płatności wobec żużlowców są realizowane na bieżąco. Zarząd potwierdził mi również bardzo dobre wyniki klubu, które były prezentowane na Radzie Nadzorczej Ekstraligi - tłumaczy.

Komarnicki poinformował również, kto ma teraz stanąć na czele Stali. - Zapadła decyzja, że będzie to dotychczasowy wiceprezes Waldemar Sadowski. Znam go od 20 lat i zapewniam, że to postać nietuzinkowa. Bardzo mądry przedsiębiorca, który kocha ten sport. Jest jednym z największych miłośników żużla, jakich spotkałem w życiu. Cieszę się, że się zdecydował - wyjaśnia.

Prezes honorowy nie zamierza uczestniczyć w rozmowach z zawodnikami, bo zapewnia, że zarząd trzyma już rękę na pulsie. - Nie będę tego robić, bo to już się dzieje. Zarząd przekazał mi, że przeprowadzili już rozmowy ze wszystkimi zawodnikami. Wiem, że pełniący obowiązki prezesa ma być również z drużyną podczas najbliższego meczu w Ostrowie. To prawidłowa reakcja, którą jestem zbudowany - tłumaczy.

Na koniec Komarnicki postanowił zaapelować do kibiców Stali. - Otrzymuję mnóstwo sygnałów od naszych fanów, którzy są mocno zaniepokojeni. Pragnę ich uspokoić. Proszę o zrozumienie i zapewniam, że Stal będzie świecić nadal jak dotychczas. Apeluję, żeby zachowali spokój i byli z drużyną - podsumowuje.

Zobacz także:
Gwiazdy Stali na celowniku innych klubów
Jest decyzja sądu w sprawie Marka Grzyba

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Przedpełski, Krakowiak i Majewski gośćmi Musiała

Komentarze (39)
avatar
JBĆ stal g
10.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i tyle w temacie 
avatar
kokersi
10.06.2022
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Vaculik już się zastanawia czy będzie musiał oddać kasę której już nie ma a poszła pod stołem albo za rozdzielnią. Chcesz kłopotów, podpisz kontrakt w Stali, jaki zawodnik na to pójdzie? 
avatar
RECON_1
10.06.2022
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Czyli pan Wladek niczym suweren zarzadzil spotaknie,rabnal w stol i namascil krystalicznego czlowieka...a kwestii finansow to co z pieniedzmy z firmy pana Grzyba ? Sa w obiegu czy zostaly jakos Czytaj całość
avatar
Andrzej Lipiński
10.06.2022
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Zawsze zastanawiałem się, skąd i jak taki klubik jak Gorzów ma pieniądze na transfery! Okazało sie, że to dzięki uczciwym klubowym cwaniakom przepraszam działaczom! A to mogło być, że tak Grzy Czytaj całość
avatar
Szef na worku
10.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Waldemar dobry chłopak jest.Jak bił to nawet nie tak mocno.