Żużel. GKM ma już kandydata na nową gwiazdę. Kogo zastąpi?

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu (od lewej): Przemysław Pawlicki i Krzysztof Kasprzak
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu (od lewej): Przemysław Pawlicki i Krzysztof Kasprzak

Zawodnicy GKM Grudziądz, mimo serii porażek, mogą liczyć na wsparcie klubu. Od ich postawy w niedzielnym spotkaniu przeciwko Unii Leszno zależeć będzie jednak ich przyszłość w GKM. Zagrożona jest pozycja Krzysztofa Kasprzaka i Przemysława Pawlickiego

Obaj zawodnicy spisują się w tym roku poniżej oczekiwań, a grudziądzanie mają już dość walki o utrzymanie i przed kolejnym sezonem planują spore zmiany. Aby walczyć o play-off potrzeba dwóch solidnych seniorów, a jeśli Krzysztof Kasprzak i Przemysław Pawlicki w ogóle chcą być brani pod uwagę, to muszą zasłużyć sobie na to w najbliższych spotkaniach.

Wiadomo bowiem, że w kręgu zainteresowania władz ZOOleszcz GKM Grudziądz znajduje się choćby Oskar Fajfer, który w tym roku znakomicie spisuje się w eWinner 1. Lidze, a dodatkowo zawsze dobrze radził sobie na grudziądzkim torze. Obecnie transfer 28-latka do PGE Ekstraligi wydaje się niemal pewny. Oczywiście nie wiadomo, czy trafi akurat do GKM, bo zainteresowanie nim jest bardzo duże. Gdyby jednak walkę o tego zawodnika wygrali grudziądzanie, to automatycznie w zespole zabraknie miejsca dla jednej z dotychczasowych gwiazd.

Na razie większe szanse na pozostanie w zespole ma Pawlicki, który nie dość, że spisuje się nieco lepiej od Kasprzaka, to dodatkowo może pomóc działaczom przekonać do transferu swojego brata Piotra Pawlickiego, który mógłby trafić do GKM, gdyby ofertę z innego klubu wybrał Oskar Fajfer.

Choć teoretycznie może wydawać się, że przewaga GKM-u nad Arged Malesą Ostrów jest dość bezpieczna, to najbliższe tygodnie w Grudziądzu wcale nie będą spokojne. Wszystko dlatego, że zawodnicy zdają sobie sprawę, że od wyników kolejnych spotkań może zależeć ich przyszłość w PGE Ekstralidze. Jeśli Kasprzak nie udowodni, że wciąż potrafi prezentować najwyższy poziom, to w listopadzie w kolejce do ekstraligowych kontraktów mogą wyprzedzić go nie tylko Oskar Fajfer, ale także Tobiasz Musielak i Krzysztof Buczkowski.

Czytaj więcej:
Wymowne słowa Zmarzlika po GP Niemiec
Zmarzlik ucieka w klasyfikacji GP

ZOBACZ WIDEO Żużel. Mirosław Jabłoński ma pomysł jak usprawnić sędziowanie

Komentarze (10)
avatar
głos z Rzeszowa 61
5.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
" Choć teoretycznie może wydawać się, że przewaga GKM-u nad Arged Malesą Ostrów jest dość bezpieczna, to najbliższe tygodnie w Grudziądzu wcale nie będą spokojne. HA HA HA . GKM wygrywając Czytaj całość
avatar
Lipowy Batonik
5.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
GKM co rok walczył o podpis graczy typu Madsen/Vaculik a kończyło się na poziomie niechcianego Kasprzaka bądź Miesiąca. 
avatar
sz.małecki
5.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pawlicki i Kasprzak gwiazdami? W którym momencie, bo jakoś mi to umknęło? Niech debeściaki pójdą skąd przyszły - Leszno w kryzysie czeka. 
avatar
Visla
5.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grudziądz gwiazdy nie zakontraktuje bo nie da rady, bracia Pawliccy to był by dobry ruch pod warunkiem, że pojadą w końcu tak jak najlepiej potrafią, Oskar Fajfer ekstraliga to za wysokie progi Czytaj całość
avatar
Piotr Jacek
5.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Te potencjalne "gwizdy" oprócz Piotra Pawlickiego , nadal gwarantują GKM jedynie walkę o utrzymanie. A nie bardzo wiem po co Piotr miałby przechodzić do tego klubu?