Biorąc pod uwagę sytuację w tabeli PGE Ekstraligi, tylko niepoprawni optymiści z Ostrowa Wielkopolskiego mogli zakładać, że Arged Malesa pokona na własnym torze Motor Lublin. Początek spotkania okazał się jednak nad wyraz udany dla gospodarzy - najpierw Chris Holder wyszarpał na "kresce" trzy punkty Mikkelowi Michelsenowi, a po chwili Jakub Krawczyk wygrał bieg młodzieżowy. Tyle że były to ostatnie podrygi miejscowych.
Kolejne zwycięstwa lubelskich "Koziołków" sprawiły, że po sześciu wyścigach goście kontrolowali sytuację i prowadzili 22:14. Punktem zwrotnym mogła być kolejna gonitwa, w której na czele znajdowali się Oliver Berntzon i Tomasz Gapiński. Bardziej doświadczony z żużlowców agresywnie blokował Maksyma Drabika, aż na czwartym okrążeniu zanotował defekt. W efekcie z 5:1 zrobiło się 3:3.
Goście z Lublina skorzystali na pechu Gapińskiego, po czym wymierzyli kolejne dwa ciosy i po dziewiątym biegu sytuacja wydawała się być rozstrzygnięta - wynik brzmiał 34:20 dla Motoru. Dopiero w dziesiątej odsłonie dla Arged Malesa odniosła pierwsze biegowe zwycięstwo - przyczynili się do niego Oliver Berntzon i Matias Nielsen.
ZOBACZ WIDEO Stanisław Chomski tłumaczy swoje nieoczywiste decyzje. "To są szachy"
Zawodnikom Arged Malesa na dystansie całego spotkania brakowało regularności. Tacy żużlowcy jak Holder czy Berntzon potrafili wygrać wyścig, by w kolejnej serii zamykać stawkę. Podobać mogła się ambitna postawa Nielsena, który walczył na dystansie i prezentował agresywny styl, ale nie przekładało się to na zdobyte punkty. Po raz kolejny również juniorzy nie stanowili atutu ostrowskiej ekipy.
Za to Motor Lublin przypominał drużynę, którą zdążyliśmy już poznać w sezonie 2022. Po tym jak sprawy sprzętowe uporządkował Jarosław Hampel, "Koziołki" nie mają słabych punktów. Po kontuzji do dobrej formy wrócił też Dominik Kubera, a niezwykle cenne punkty zdobywali Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak.
O sile rażenia lubelskiej drużyny najlepiej świadczy fakt, że najgorszy senior w jej szeregach zdobył w piątek 9 punktów i bonus. Tak dysponowany Motor zdaje się być kandydatem numer jeden do Drużynowego Mistrzostwa Polski.
Punktacja:
Arged Malesa Ostrów - 35 pkt.
9. Oliver Berntzon - 8 (0,3,0,3,0,2)
10. Tomasz Gapiński - 8 (2,2,0,2,2,0)
11. Grzegorz Walasek - ZZ
12. Matias Nielsen - 5+1 (1,0,1,-,2,1*)
13. Chris Holder - 11 (3,0,3,1,2,0,2)
14. Jakub Krawczyk - 3 (3,0,0,0)
15. Sebastian Szostak - 0 (0,-,0)
16. Tim Soerensen - NS
Motor Lublin - 55 pkt.
1. Mikkel Michelsen - 15+1 (2,1*,3,3,3,3)
2. Mateusz Tudzież - NS (-,-,-,-,-)
3. Jarosław Hampel - 12+1 (1*,3,3,3,1,1)
4. Maksym Drabik - 12+1 (3,1,2,2*,1,3)
5. Zastępstwo Zawodnika
6. Wiktor Lampart - 3 (2,1,0)
7. Mateusz Cierniak - 4+2 (1*,1*,1,1)
8. Dominik Kubera - 9+1 (2*,2,2,3,0)
Bieg po biegu:
1. (66,47) Holder, Michelsen, Hampel, Berntzon - 3:3 - (3:3)
2. (67,41) Krawczyk, Lampart, Cierniak, Szostak - 3:3 - (6:6)
3. (66,58) Hampel, Kubera, Nielsen, Holder - 1:5 - (7:11)
4. (66,45) Drabik, Gapiński, Lampart, Krawczyk - 2:4 - (9:15)
5. (65,89) Hampel, Gapiński, Drabik, Nielsen - 2:4 - (11:19)
6. (65,25) Holder, Kubera, Michelsen, Krawczyk - 3:3 - (14:22)
7. (66,20) Berntzon, Drabik, Cierniak, Gapiński - 3:3 - (17:25)
8. (65,98) Hampel, Drabik, Holder, Krawczyk - 1:5 - (18:30)
9. (64,79) Michelsen, Gapiński, Cierniak, Berntzon - 2:4 - (20:34)
10. (65,56) Berntzon, Kubera, Nielsen, Lampart - 4:2 - (24:36)
11. (65,06) Michelsen, Holder, Drabik, Berntzon - 2:4 - (26:40)
12. (65,50) Kubera, Nielsen, Cierniak, Szostak - 2:4 - (28:44)
13. (64,84) Michelsen, Gapiński, Hampel, Holder - 2:4 - (30:48)
14. (65,42) Drabik, Berntzon, Nielsen, Kubera - 3:3 - (33:51)
15. (64,76) Michelsen, Holder, Hampel, Gapiński - 2:4 - (35:55)
Sędzia: Michał Sasień
NCD: 64,76 - Mikkel Michelsen w biegu 15.
Zestaw startowy: I
Czytaj także:
Trener Wilków: Pierwszy raz widziałem, by ktoś bił młotkiem po torze
Skandal w Rosji. Znak "Z" promuje zawody sportowe