Niespodziewany nokaut w Finlandii
Olli Muotka w cuglach wygrał indywidualną rywalizację na słynnym obiekcie "Puijo" (HS 127) w znanej miejscowości Kuopio. Młody reprezentant Kraju Tysiąca Jezior w pełni wykorzystał nieobecność swojego najgroźniejszego konkurenta - Mattiego Hautamaekiego, lądując na 122,5m oraz 117m, co dało w sumie niespełna dwadzieścia punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji - Jarkko Maeaettae (116,5m/115m), zaś skład podium z wynikami 120m oraz 108,5m uzupełnił Juha-Matti Ruuskanen. W ścisłej czołówce znaleźli się jeszcze gwiazda kombinacji norweskiej Anssi Koivuranta (119m/107,5m), Miika Yliupulli (118m/110,5m) i Kai Kovaljeff (110,5m/104m). Odległości uzyskiwane przez narciarzy nie były więc zbyt imponujące. Przypomnijmy, że w tym roku obsada mistrzostw będących w głębokim kryzysie Finów była wyjątkowo mizerna. Swoje sportowe kariery zakończyli niejednokrotni medaliści krajowego czempionatu - Harri Olli i Janne Ahonen, w uroczystościach na Wielkiej Krokwi wziął udział wspomniany Hautamaeki, a rewelacyjnie spisujący się podczas tej zimy - Ville Larinto i Janne Happonen są obecnie kontuzjowani.
Norweskie "pudło" nie dla faworytów
Nie było mocnych na Andersa Bardala w jednoseryjnych zmaganiach w Sprowa. Przedstawiciel Państwa Fiordów miał znakomitą końcówkę sezonu i potwierdził wysoką dyspozycję na krajowym podwórku. Bardal zwycięstwo zapewnił sobie skokiem aż na 100,5m. Drugie miejsce z rezultatem 98m zajął dość nieoczekiwanie Rune Velta, zaś trzecia lokata przypadła w udziale nowemu rekordziście w długości lotu - Johanowi Remenowi Evensenowi (94,5m). Kolejne pozycje należały odpowiednio do Ole Mariusa Ingvaldsena (94,5m), Roberta Johanssona (93,5m) i Andreasa Vilberga (93m). Sporym rozczarowaniem okazał się za to występ ósmego ostatecznie Toma Hilda (92,5m). Jeszcze niżej uplasował się zaledwie 13-ty Anders Jacobsen, który nie zdołał ustać doskonałej próby na 98,5m. Bez sensacyjnych rozstrzygnięć nie obyło się także w kategorii pań. Po złoto sięgnęła Maren Lundby (96,5m), a za nią znalazły się młode i utalentowane Gyda Enger oraz Silje Sprakehaug (po 93m). Ich wyższość musiały uznać między innymi znacznie bardziej doświadczone i utytułowane zawodniczki, jak czwarta w tabeli - Anette Sagen, która odnotowała 90,5m, czy piąta - Lindsey Van (88,5m). Trzeba odnotować, że w Skandynawii zabrakło przebywającego w tym czasie w Polsce na benefisie Małysza Bjoerna Einara Romoerena.
Dwuboista ograł skoczków w Chaux Neuve
Znamy nowego mistrza Francji w skokach narciarskich. Został nim bohater najważniejszej imprezy sezonu w Oslo, choć wśród kombinatorów norweskich - Jason Lamy Chappuis. Zdobywca Kryształowej Kuli już w słoweńskiej Planicy wypadł znakomicie, zapewniając "Trójkolorowym" rzadko spotykany dla nich awans do finałowej "ósemki". Chappuis osiągnął 120,5m oraz 117m i nad następnym - Dawidem Virym (113,5m/109,5m) miał prawie trzydzieści "oczek" przewagi. Na całej linii zawiódł natomiast dopiero trzeci i to wspólnie z Ronanem Lamy Chappuis (113,5m/108,5m) - Emmanuel Chedal, któremu zmierzono 111m i 109,5m. Ze startu zadowoleni nie mogą być też 6-ty Nicolas Mayer, czy zaledwie siódmy Vincent Descombes Sevoie. Oczekiwania swoich kibiców bez najmniejszych problemów spełniła za to Coline Mattel. Rewelacyjna Francuzka poszybowała w swoich próbach na 101m i 92,5m, co dało jej notę wyższą aż o 60,3 punktu od srebrnej Julii Clair (87m/78m), a brąz wywalczyła Lea Lemare (85m/79m).