Brytyjczyk jest siedmiokrotnym mistrzem świata Formuły 1. Lewis Hamilton 7 stycznia obchodził 40. urodziny. W nowym sezonie jest kierowcą Ferrari, ponieważ po 11 latach odszedł z Mercedesa.
W wywiadzie dla magazynu "Time" sportowiec odniósł się do słów Toto Wolffa, szefa jego byłego zespołu, który zasugerował, że każdy ma swój czas. Kierowca podkreślił swoją wyjątkowość.
ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski
- Nie porównujcie mnie do nikogo innego. Jestem pierwszym i jedynym czarnoskórym kierowcą w tym sporcie. Jestem inny, przeszedłem wiele, mam swoją własną drogę - powiedział.
W dalszej części wypowiedzi zwrócił uwagę na to, że skupia się tylko na sporcie. Jego życie prywatne w żaden sposób nie wpływa na determinację, z jaką podchodzi do kolejnych sportowych wyzwań.
- Nie można mnie porównać do innego 40-letniego kierowcy Formuły 1, bo nie są tacy jak ja. Jestem głodny sukcesu, zdeterminowany, nie mam żony ani dzieci. Skupiam się tylko na wygrywaniu. To mój priorytet numer jeden - zaznaczył Hamilton.
Po tej rozmowie angielskie media przypomniały, że w przeszłości sportowiec łączony był z takimi celebrytkami jak: Rita Ora, Barbara Palvin, Winnie Harlow oraz Danielle Lloyd.
Brytyjczyk stara się trzymać swoje życie osobiste w ukryciu. Jego najbardziej znanym związkiem była relacja z Nicole Scherzinger, która zakończyła się w 2016 roku.
Siedem lat później łączono go z Shakirą, ale ich relacja pozostała na poziomie przyjaźni. Niedawno "The Sun" informowało o tym, że 40-latek był widziany na kolacji z aktorką Sofią Vergarą.