Thurnbichler rozbudza nadzieje. Mówi o "dużej poprawie"

Getty Images / Marcin Golba/NurPhoto / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler
Getty Images / Marcin Golba/NurPhoto / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler

- U Dawida było widać natomiast dużą poprawę. (...) Naprawdę zmienił swoje skakanie - podkreślił Thomas Thurnbichler na temat Dawida Kubackiego w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego Onet". To ważna informacja przed startem mistrzostw świata.

Thomas Thurnbichler, trener polskiej kadry skoczków narciarskich, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" wyraził optymizm przed nadchodzącymi mistrzostwami świata. Podkreślił, że Dawid Kubacki dokonał znaczących postępów w swojej technice skoków.

U Dawida było widać natomiast dużą poprawę. (...) Ma jasny obraz tego, co ma zrobić na skoczni. Naprawdę zmienił swoje skakanie. Oczywiście zawsze musisz to później dowieźć podczas zawodów. Jeśli to zrobisz, wszystko jest możliwe. 50 zawodników walczy o medal i większość z nich prezentuje zazwyczaj wysoką dyspozycję, więc nie będzie to łatwa walka - przyznał Austriak.

Ostatnie zgrupowanie przed mistrzostwami świata było udane, choć nie obyło się bez problemów zdrowotnych wśród zawodników, w tym m.in. Kubackiego. Thurnbichler przyznał, że infekcje pojawiły się w odpowiednim momencie, co pozwoliło na szybkie leczenie.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

Thurnbichler zabrał też głos na temat wyboru składu, który był szeroko komentowany. W końcu austriacki szkoleniowiec do Trondheim nie zabierze ze sobą Kamila Stocha.

- Takie decyzje zawsze są trudne, zwłaszcza gdy dotyczą najważniejszych imprez. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie rozczarowany. Już o tym wspominałem, ale naprawdę chcieliśmy, żeby te przygotowania były spokojne. Gdybyśmy nominowali sześciu skoczków, od początku byłaby walka o miejsca - podkreślił Austriak dodając, że od Stocha oczekiwał miejsca w pierwszej dziesiątce rywalizacji w Sapporo, którego ten nie osiągnął.

Thurnbichler zabrał też głos na temat odejście Alexandra Stoeckla, które było dla niego zaskoczeniem. Wytłumaczył, że nie wpłynęło to na przygotowania do mistrzostw świata, bo wszystko było już gotowe. Dodał natomiast, że rodak był dla niego dużym wsparciem.

Komentarze (6)
avatar
Srdjan
8 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mistrzostwa Świata w skokach to trochę przypadkowa impreza dla tych, którzy w całym sezonie nic nie skaczą więc o przypadek łatwo 
avatar
Tylko pytam123
53 min temu
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Kubacki za słabo się żegna przed skokami i dlatego Chrystus ma go gdzieś. 
avatar
karola2004
2 h temu
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
po mistrzostwach dowidzenia thomas i adas 
avatar
heden
2 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ale nawijania makaronu na uszy !! Żadnego medalu nie będzie, żeby tylko któryś w dziesiątce wylądował .. Będzie duża kompromitacja !! Wiem co mówię... 
avatar
Stanisław Przybyłowicz
2 h temu
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Najpierw Małysz, potem Tajner, teraz Turnbichler. Co ich łączy? Opowiadanie bajek. A syfy wszystko na pirtalik dla naiwnych. 
Zgłoś nielegalne treści