Widzew był blisko przełamania. Łodzianie długo prowadzili w Radomiu z Radomiakiem. Gospodarze wyrównali w 90. minucie, po błędzie Rafała Gikiewicza.

Pogramy jeszcze przez 3 minuty.

Dadasov zdołał uderzyć głową. W zasięgu rękawic Gikiewicza.

Dadasov zdołał uderzyć głową. W zasięgu rękawic Gikiewicza.

Zawodnik Radomiaka padł przed polem karnym. Sędzia pozwala na ostrą grę.

Starał się główkować Perotti, ale wyżej niż dalej. Piłka w rękach Gikiewicza.

Z ok. 16 metrów uderzał Wolski, trafił w ofiarnie interweniującego obrońcę.

Radomiak musi zrobić coś więcej, aby wyrównać. Czasu na to jest coraz mniej.

Widzew dobrze się broni. Goście coraz bliżej pierwszej wygranej w 2025 roku.

Dogranie z kornera, Perotti głową, ale metr obok słupka.

Radomiak w ataku. Gospodarze nie są w stanie przedostać się z piłką w pole karne Widzewa.

Odgryza się gospodarzom Widzew. Starał się uderzać Sypek, ale został zablokowany.

Sędzia... głową zablokował dogranie Henrique i... skrzyczał zawodnika Radomiaka.

Radomiak coraz groźniejszy! Widzew w coraz większych opałach.

Dla Radomiaka czas płynie coraz szybciej. Gospodarze wciąż dość bezradni w ofensywie.

Dogranie w pole karne Radomiaka, strzał Shehu poszybował tam, gdzie stał bramkarz.

Radomiak ma problemy ze zdominowaniem rywala. Widzew rozgrywa bardzo dobry mecz.

Z dystansu uderzył Sypek. Do szczęścia zabrakło kilku metrów.

Dogranie z kornera do Grzesika, który miał sporo miejsca, ale głową uderzył w obrońcę.

Tupta sam na sam z bramkarzem uderzył daleko od celu. Od kompromitacji gracza Widzewa uratował fakt, że wcześniej był spalony.

Na strzał z dystansu zdecydował się Shehu. Piłka o metr minęła słupek bramki gospodarzy.

Jedna bramka do przerwy w Radomiu. Widzew prowadzi z Radomiakiem.

Zagramy jeszcze przez minutę.

Dość topornie wyglądają momentami próby Radomiaka.

Ostro zaatakowany przez rywala został Sypek. Brak żółte kartki czy faulu jest małym skandalem.

Kontra Radomiaka, ale gospodarze nie dotarli z piłką nawet pod pole karne gości.

Biją głową w mur gospodarze. Pojawiają się uderzenia, jednak Gikiewicz nie musi interweniować na linii bramkowej.

Jordao może mieć pretensje tylko do siebie. Strzał z ok. 15 metrów poszybował ponad bramką. Miejscowi fani nie ukrywają wściekłości.

Capita dopadł do piłki w polu karnym. Uderzenie przewrotką okazało się niecelne.

Kikolski wybiegł niemal przed pole karne i zdecydowanym wyjściem uratował zespół.

To mogła być dobra akcja Radomiaka. Dokładności gospodarzom zabrakło w jej końcowej fazie.

Radomiak w ataku pozycyjnym. Gospodarze jednak nie są w stanie poważniej zagrozić Gikiewiczowi.

Dwa dogrania w pole karne łodzian, ale bez konsekwencji. Sędzia dostrzegł faul w ataku.

Do uderzenia doszedł Paulo Henrique, piłka poszybowała dość daleko od bramki łodzian.

VAR sytuacją się nie zajął. Widzew starał się ruszyć do ataku, ale dobrze tym razem zachowała się obrona gospodarzy,

Tapsoba padł w polu karnym, sędzia nakazał grać dalej. Mała kontrowersja.

Otwarte spotkanie, akcja za akcję. Kto pierwszy przełamie defensywę rywala?

Ostro Kozlovsky. Na razie bez kartki, ale za moment takową może zobaczyć.

Niespodziewanie uderzył Alves, Strzał z ok. 20 metrów o centymetry minął bramkę. Piłka otarła się jeszcze o słupek!

Sypek dośrodkował z prawej strony, Shehu przyjął piłkę, ale atakowany przez rywali nie dał rady uderzyć.

Akcja gospodarzy lewą stroną, zabrakło dogrania. Po chwili Widzew, ale Sypek nie był w stanie uciec rywalowi.

Dynamiczna pierwsza minuta. Teraz dużo wolniej, z większą uwagą piłkę rozgrywa Radomiak.

Mecz poprowadzi Sebastian Krasny (Kraków).

To dość niespodziewanie ważne spotkanie w kontekście gry o utrzymanie. Radomiak ma od Widzewa dwa punkty mniej, ale to gości z Łodzi mają ostatnio większe problemy. Przyjezdni już bez Daniela Myśliwca na ławce.