Mocny cios w Małysza. "Kręci i jest zazdrosny"

YouTube / PZN / Na zdjęciu: Adam Małysz
YouTube / PZN / Na zdjęciu: Adam Małysz

Kamila Stocha zabrakło w kadrze na mistrzostwa świata w Trondheim. Oburzony tym faktem jest jego pierwszy trener Krzysztof Sobański. W rozmowie z polsatsport.pl uderzył w prezesa PZN, Adama Małysza.

Obecny sezon nie układa się po myśli Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski miał problem z regularnym punktowaniem w zawodach Pucharu Świata. Skoczek trenował pod okiem Michala Doleżala i walczył o powrót do formy oraz powołanie na mistrzostwa świata.

Ostatecznie trener Thomas Thurnbichler nie zdecydował się zabrać Stocha do Trondheim i to pomimo tego, że mógł do Norwegii zabrać sześciu zawodników. Ostatecznie powołał tylko pięciu: Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła, Jakuba Wolnego, Dawida Kubackiego i Piotra Żyłę.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

Decyzja ta wywołała falę krytyki, szczególnie ze strony Krzysztofa Sobańskiego, pierwszego trenera Stocha. - Małysz kręci i nie potrafi zająć stanowiska. Według mnie jest zazdrosny o Kamila i jego sukcesy - stwierdził.

Sobański wyraził swoje oburzenie, podkreślając, że Stoch jest najbardziej utytułowanym polskim skoczkiem. - Jestem oburzony, że tak się traktuje najbardziej utytułowanego polskiego skoczka. I nie dziwię się, że najbardziej obrywa za to prezes Adam Małysz - powiedział Sobański.

Trener zauważył, że w polskiej kadrze panuje dziwna atmosfera wokół Stocha, co może być związane z jego własnym sztabem szkoleniowym. - Thurnbichlerowi nie pasuje Doleżal. To już jednak było i Małysz powinien umieć to rozwiązać - dodał Sobański.

Pomimo obecnej sytuacji, Sobański jest przekonany, że Stoch nie przejmie się decyzjami trenera. - On chce skakać do igrzysk bez względu na Thurnbichlera i jego decyzje - podsumował Sobański.

Decyzja o pominięciu Kamila Stocha w kadrze na mistrzostwa świata w Trondheim wywołała wiele emocji i kontrowersji, a krytyka spadła głównie na trenera Thurnbichlera i prezesa PZN-u Adama Małysza.

Komentarze (7)
avatar
Marian Jędrzejak
23 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Za zasługi medal, a na mistrzostwa najlepsi zawodnicy. 
avatar
zibi69681
54 min temu
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Stoch zaczął kaprysić jak tylko pojawił się Turbichler...od początku mu nie pasował bo skończyła się samowolka i rządy Stocha , wprowadził złą atmosferę w kadrze , to teraz zbiera żniwa 
avatar
Stanisław Przybyłowicz
1 h temu
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Sobański. To może wyślemy Fortunę. Też jest usytuowany. A Małysz? To on doprowadził skoki i nie tylko do stanu agonalnego. Dziadki już dawno powinny być na emeryturze. 
avatar
maciek szustak
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O co Małysz ma być zazdrosny? Wg mnie w Polsce i tak jest bardziej lubiany od Stocha. Popularność Stocha nawet w swoim najlepszym momencie nie przebija Małyszomanii. Niestety ale Stoch swoim st Czytaj całość
avatar
zygfryd potempa
2 h temu
Zgłoś do moderacji
15
3
Odpowiedz
w kadrze liczą się wyniki a nie czy jest zasłużony czy utytułowanym nie mogą się pogodzić z jego końcem jako mistrz może jeszcze skakać w kadrze B jak mu brakuje kasy. 
Zgłoś nielegalne treści