Martin Koch (Austria, pierwsze miejsce): To po prostu sensacyjne. Wiedziałem,że skoro już wygrałem konkurs Pucharu Świata w tym sezonie, to mogę wygrać znów i bardzo tego chciałem. Spóźniłem nieco jeden skok, ale zrobiłem później co mogłem, starałem się więc i tak zaatakować. Reszta to już historia. Mistrzostwa świata w Oslo oraz Puchar Świata w lotach narciarskich to moje cele na ten sezon. Teraz czekam już więc na kolejne konkursy lotów, szczególnie na te w Vikersund.
Tom Hilde (Norwegia, drugie miejsce): Norwegowie zawsze są mocni w lotach narciarskich. Wcześniej nie spisywałem się jednak zbyt dobrze na tej skoczni, ale wiedziałem, ze mogę oddać dobre skoki. Jestem więc bardzo zadowolony. Myślę jednak, że nie ma to wielkiego znaczenia czy uda nam się poprawić naszą pozycję w FIS Team Tour, bo liczy się tylko zwycięzca, a nim będzie Austria, ale i tak czekamy na niedzielny konkurs drużynowy. Bardzo ekscytuje mnie także oczekiwanie na mistrzostwa w Oslo, więc chciałbym mieć dobre wyniki przed tymi zawodami, żeby udowodnić norweskim kibicom, iż mogę dobrze skakać.
Gregor Schlierenzauer (Austria, trzecie miejsce): Trzecie miejsce jest satysfakcjonujące. Cieszy, że znów mogłem stanąć na podium. Dla mnie jest to najlepsza motywacja przed mistrzostwami świata. Mogę latać naprawdę daleko, ale zarazem wciąż jest jeszcze co poprawiać. Szczególnie mam tu na myśli moją pozycję dojazdową.