Aleksandra Król-Walas odniosła spektakularne zwycięstwo w slalomie gigancie równoległym podczas zawodów Pucharu Świata w szwajcarskim Scuol. Polka, która umocniła swoją pozycję liderki klasyfikacji tej konkurencji, zanotowała drugi triumf w karierze w tym prestiżowym cyklu.
W eliminacjach 34-letnia snowboardzistka uzyskała trzeci czas, co pozwoliło jej przystąpić do fazy pucharowej. W 1/8 finału pokonała Amerykankę Iris Pflum z przewagą 0,06 sekundy. W ćwierćfinale rywalka Król-Walas, Austriaczka Sabine Payer, zaliczyła upadek.
W półfinale Polka zmierzyła się z Michelle Dekker z Holandii, która również nie ukończyła przejazdu, a w finale ostatecznie zwyciężyła z Japonką Tsubaki Miki, wygrywając o 0,23 sekundy.
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź
Dzięki triumfowi w Scuol Król-Walas stanęła na podium zawodów Pucharu Świata już po raz dziewiąty w karierze, a czwarty w obecnym sezonie. Wcześniej, w listopadzie i grudniu, była druga w zawodach w chińskim Mylin oraz we włoskich Carezzy i Cortina d'Ampezzo. Jej pierwsze zwycięstwo miało miejsce w styczniu 2022 roku w Simonhoehe w Austrii.
Pozostałym Polakom nie udało się awansować do finałów. Olimpia Kwiatkowska zajęła 19. miejsce, Weronika Dawidek była 26., a Oskar Kwiatkowski uplasował się na 23. pozycji. To kolejny sukces polskiej snowboardzistki, który potwierdza jej wysoką formę i aspiracje na dalsze triumfy w tym sezonie.