Robert Kubica szykuje się do startu w Daytona 24h (30-31 stycznia) w barwach duńskiego High Class Racing. Polak tworzy załogę wspólnie z Ferdinandem Habsburgiem, Dennisem Andersenem i Andersem Fjordbachem. Docelowo Kubica chciałby też startować w wyścigach długodystansowych WEC.
Startów w WEC pewni są Fjordbach i Andersen, bo zespół High Class Racing zgłosił się już do długodystansowych mistrzostw świata w kategorii LMP2. Dla Kubicy i Habsburga w tej ekipie nie będzie miejsca, bo już wcześniej sformułowała ona swój skład.
Robert Kubica i Ferdinand Habsburg ostatnio są jednak łączeni z belgijskim zespołem WRT, który właśnie dołączył do wyścigów dystansowych WEC. Belgowie jak dotąd przedstawili nazwisko tylko jednego kierowcy - Robina Frijnsa.
ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie ma wyjścia. "Pomoc od rządu praktycznie nie istnieje"
Plotki ws. wspólnych startów Kubicy i Habsburga w WEC podsycił sam Austriak. "Zaczynałem jako kibic, a teraz jestem jego zespołowym kolegą. Może w przyszłości zostaniemy najlepszymi przyjaciółmi?" - napisał Habsburg na Twitterze i zaprezentował zdjęcie z przygotowań do Daytona 24h.
Dla Kubicy rywalizacja w WEC byłaby szansą do regularnych występów w sezonie 2021. Kampania długodystansowych mistrzostw świata składa się z sześciu rund, więc występy w nich można połączyć z pracą na rzecz Alfy Romeo w Formule 1.
I started as a fan, now I’m his teammate. Maybe future Best Friend? #RobertKubica #Rolex24 pic.twitter.com/cojfF5kT1Z
— Ferdinand Habsburg (@Fhabsburg62) January 24, 2021
Czytaj także:
Kontrowersyjny Brytyjczyk chwali Roberta Kubicę
Zespół Kubicy w dobrej sytuacji. Drugie miejsce w kwalifikacjach