To był pełen emocji dzień na Melbourne Arena. Ons Jabeur zdołała pokonać Karolinę Woźniacką 7:5, 3:6, 7:5. Notowana na 78. miejscu w rankingu ATP Tunezyjka była już w III rundzie Rolanda Garrosa (2017) i US Open (2019). Teraz złamała kolejną barierę i zapisała się w historii.
- Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ w Melbourne zazwyczaj odpadałam w I rundzie, ale teraz awansowałam do 1/8 finału. Nie mam tak dużego doświadczenia i byłam trochę zdenerwowana, szczególnie w trzecim secie. Karolina gra niewiarygodnie i świetnie się porusza po korcie - powiedziała Jabeur w pomeczowym wywiadzie.
Tunezyjka była bardzo zdolną juniorką i w 2011 roku wygrała juniorskiego Rolanda Garrosa. W piątek została pierwszą przedstawicielką świata arabskiego, która osiągnęła IV rundę Wielkiego Szlema. I może na tym nie poprzestać, ponieważ w pojedynku o ćwierćfinał jej przeciwniczką będzie Chinka Qiang Wang, która sensacyjnie wyeliminowała Serenę Williams.
Jabeur pogratulowała na korcie Woźniackiej wspaniałej kariery. - Bardzo się cieszę, że z tobą zagrałam. Jesteś inspiracją dla mnie i wielu zawodniczek. Miałam to szczęście być razem z tobą w tourze - wyznała 25-latka.
Congrats @CaroWozniacki on an amazing career. It was an honour to share the court with you today. Your fighting spirit has always inspired me and I wish you all the best in this next chapter of your life. You'll be missed but I'm sure we will see you around.
— Ons Jabeur (@Ons_Jabeur) January 24, 2020
@australianopenpic.twitter.com/ceKeJf11iP
Zobacz także:
Australian Open: ostatni mecz Karoliny Woźniackiej
Australian Open: Serena Williams za burtą
ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii